
Były prezydent Stanów Zjednoczonych George H.W. Bush trafił na oddział intensywnej terapii, dzień po pogrzebie swojej żony Barbary Bush – informuje Fox News. Lekarze twierdzą, że jest w stanie krytycznym, ponoć doszło do poważnej infekcji krwi.
-„Reaguje jednak na leczenie, jakiemu jest poddawany. Wydamy dodatkowe oświadczenie, jeżeli wymagała tego będzie sytuacja” – poinformował w oświadczeniu Jim McGrath.
Czytaj też: Młodzież już nie chce studiować. Wybierają inną formę edukacji
Jak podaje Fox News były prezydent Stanów Zjednoczonych trafił do szpitala z powodu infekcji, która doprowadziła do sepsy, zagrażającej życiu Busha.
Jak podają amerykańskie media, stan byłego prezydenta określany jest jako krytyczny, chodzi o niskie ciśnienie krwi byłego prezydenta, które już jednak się ustabilizowało.
Bush ujawnił kilka lat temu, że cierpi na chorobę Parkinsona, która uniemożliwia mu chodzenie, dlatego porusza się na wózku inwalidzkim.
-„Hospitalizacja Busha jest szczególnie niepokojąca dla jego rodziny, ponieważ we wtorek w wieku 73 lat zmarła żona prezydenta Barbara Bush” – informuje CNN.
Media podały, że rodzina Busha obawiała się, czy będzie on w stanie poradzić sobie z tą trudną sytuacją.
Niewątpliwie ta trauma przyczyniła się do tak złej kondycji byłego prezydenta USA.
Czytaj też: Masakra w Kanadzie. Zabijał ludzi furgonetką na chodziku! Mamy film z zatrzymania Aleka Minassiana [VIDEO]
Nczas.com/ PAP/ Fox News/ CNN