Setki małych trzęsień ziemi. Odezwał się najaktywniejszy wulkan na Hawajach. Planowana jest ewakuacja ludności

Wulkan - zdjęcie ilustracyjne. / Foto: wikimedia
Wulkan - zdjęcie ilustracyjne. / Foto: wikimedia
REKLAMA

Setki małych trzęsień ziemi nawiedziły wschodnią częścią Hawajów, budząc tym samym obawy, że wulkan Kilauea może nieoczekiwanie wybuchnąć, po tym, jak wyrzucił lawę na tereny mieszkalne. Władze sporządzają plan ewakuacji. 

W czwartek rano trzęsienie ziemi o sile 5,0 stopni wstrząsnęło Wielką Wyspą, co spowodowało, że z góry wyłoniła się gigantyczna smuga dymu.

REKLAMA

„Wygląda na to, że trzęsąca się ziemia spowodowała powstanie skał w kraterze wulkanu Kilauea, w wyniku czego pojawiła się smuga, a czerwonawy popiół wzniósł się się nad górą” – mówiła Tina Neal, naukowiec odpowiedzialny za obserwację wulkanu na Hawajach.

Do trzęsienia ziemi doszło około 18 mil na południowy zachód od Hawajskiego Rajskiego Parku i 26,6 mil na południe od Hilo. Wszystkie obszary graniczące ze wschodnią strefą są obarczone wysokim ryzykiem erupcji.

„Hawaiian Volcano Observatory” zidentyfikowało ruch magmy w tej właśnie strefie. „Wzywamy wszystkich mieszkańców, aby byli cały czas czujni” – brzmi oficjalny komunikat.

Nowy strumień lawy pojawił się w Leilani Estates w dolnej Punie tuż po godzinie 16:00 czasu lokalnego.  Hawajscy urzędnicy rozpoczęli plany ewakuacji.

Góra Kilauea znajduje się na największej i najbardziej wysuniętej na południe hawajskiej wyspie, znanej Wielką Wyspą. To jeden z najmłodszych wulkanów w regionie, jest uważany za najbardziej aktywny w tamtych stronach. Ostatnia poważna erupcja wydarzyła się w 1924 r. Zginęła wtedy jedna osoba.  Podczas erupcji w latach 80′ XVIII w. wulkan zabił ok. 80 osób.

Naukowcy oceniają, że teraz  ryzyko erupcji jest „bardzo wysokie”.

Zobacz: Co tam się działo! Silne burze nad Polską, grad jak jajka i porywisty wiatr. To jeszcze nie koniec [VIDEO/FOTO]

Źródło: „Daily Express”

REKLAMA