Skandal, czy coś innego. Naukowcy na czarnej liście Biura Bezpieczeństwa Narodowego

Cenzura
Cenzura
REKLAMA

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zażądało od IPN usunięcia z grona uczestników konferencji nt. polskiej myśli geopolitycznej organizowanej przez tę instytucję w Rzeszowie pięciu polskich badaczy. To są dr hab. Andrzej Zapałowski, dr hab. Jarosław Tomasiewicz, dr Paweł Gotowiecki, dr Robert Potocki oraz dr Leszek Sykulski.

Konferencja w Rzeszowie odbędzie się w październiku 2018 r. i będzie poświęcona polskiej myśli geopolitycznej w związku z obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości. BBN objął tę konferencję patronatem i jest jej oficjalnym współorganizatorem.

REKLAMA

Czytaj też: Czy przerobi Wenezuelę na Auschwitz? Lewak Maduro ogłosił zwycięstwo w wyborach prezydenckich

BBN poinformował, że nie życzy sobie obecności tych naukowców. Przedstawiciel IPN w Rzeszowie powiedział, że Biuro sformułowało to w charakterze żądania. BBN nie podał powodów swojej decyzji.

Czytaj też: Kto jest prezydentem Polski? Duda? Nie. Potocki. Czyli nowa „gwiazda” prawicującego youtuba zapowiada zagładę Polski

Zgodnie z Art. 135 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. Rada Bezpieczeństwa Narodowego jest organem doradczym Prezydenta Rzeczypospolitej w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa Państwa.

Dr. Leszek Sykulski, najbardziej znany w Polsce propagator wiedzy o geopolityce nazwał decyzję BBN, „absolutnie niedopuszczalną ingerencją polityczną w wolność badań naukowych i upowszechniania ich wyników w naszym kraju”. Dr. Sykulski określił zadanie BBN jako brutalną integerencją pozbawioną podstaw merytorycznych i prawnych. „To niebywały skandal” – powiedział Leszek Sykulski.

Dr Sykulski zażądał oficjalnych przeprosił od szefa BBN Pawła Solocha dla wszystkich 5 naukowców.

Inny wykluczony, dr hab. Andrzej Zapałowicz napisał:

„Od siebie dodam tylko, że te restrykcje są spowodowane m.in. moim zaangażowaniem w sprawy badań nad ludobójstwem UPA, pokazywaniem błędów w polskiej polityce wschodniej, zaangażowaniem w sprawy obrony napisu Bircza na Grobie Nieznanego Żołnierza (wielokrotnie interweniowałem w BBN), zadawaniem trudnych pytań na konferencjach naukowych urzędnikom państwowym (np. w ubiegłym roku w Lublinie wiceministrowi MSZ). Sprawa będzie miała dalszy ciąg. Zostaną także poinformowani o tym fakcie badacze w Polsce i za granicą. Tyle na razie”.

W wywiadzie dla Kresów.Pl dodał:

„– W ubiegłym roku otrzymałem od prezydenta Andrzeja Dudy Krzyż Wolności i Solidarności, a wcześniej, od prezydenta Lecha Kaczyńskiego – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, za działalność społeczną i na rzecz bezpieczeństwa. Nie mogę odczytywać tego inaczej, jak próbę dyscyplinowania naszego środowiska, żeby nie krytykować wielu działań BBN w kwestii polityki wschodniej. A także ujawniania błędów BBN w jej ramach, szczególnie w odniesieniu do relacji z Ukrainą.”

Nie wiemy jaki był powód decyzji BBN.

Marcin Rey twórca serwisu „Rosyjska V kolumna” klasyfikuje Zapałowskiego jako naukowca o antyukrainskim i proprosyjskim nastawieniu. Konfilkt pomiedzy oboma panami otarł się o prokuraturę. Czy na decyzję BBN miały wpływ polityczne poglądy dr. hab. Zapałowskiego? Tego nie wiemy.

Źródło: Kresy.Pl, twitter dr. Sykulskiego, facebook dr. hab. Zapałowskiego

REKLAMA