[TYLKO U NAS!] Rząd planuje „podstępem” zaostrzyć prawo do posiadania i użytkowania broni palnej. MSWiA bawi się z obywatelem w „kotka i myszkę”

REKLAMA

Moim zdaniem wszystkie regulacje z projektu prowadzą jednak do przekonania, że ta zasada będzie stanowiła wyjątek. Regułą będzie coś odwrotnego. Regułą będzie znakowanie broni, rejestrowanie broni i możliwość korzystania z niej wyłącznie w oparciu o uproszczone pozwolenie na broń, nazwane w projekcie kartą broni – twierdzi Turczyn.

Co kluczowe, czarny proch będzie można pozyskać wyłącznie po okazaniu takiej właśnie karty. Tym samym według Turczyna  „przestanie obowiązywać reguła obowiązująca dzisiaj, że jak ktoś ma prawo do posiadania broni bez pozwolenia, to także komponentu amunicji do niej czyli prochu czarnego”.

REKLAMA

Do karty broni stosowało będzie się przepis, który mówi, że pozwolenie na broń uprawnia do posiadania amunicji do broni, której dotyczy. Odpowiednio czyli reguła będzie brzmiała, że karta broni uprawnia do posiadania amunicji do broni, której dotyczy. Amunicja to też komponent w postaci prochu czarnego – podkreśla bloger.

Nowe regulacje w połączeniu z przepisem, „że poza przypadkami określonymi w ustawie zabronione jest nabywanie, posiadanie oraz zbywanie broni, broni palnej oraz amunicji oznacza, że bez karty broni posiadanie czarnego prochu będzie nielegalne, a konkretnie będzie przestępstwem z art. 263 kodeksu karnego” – zauważa Turczyn.

Zatem nielegalne posiadanie czarnego prochu stanie się bardzo poważnym przestępstwem. W momencie wejścia w życie nowych przepisów wielu Polaków nieświadomie może stać się przestępcami.

Karta broni to uproszczone pozwolenie na broń. Projekt mówi, że na jej podstawie może być wydana również na broń rozdzielnego ładowania przystosowaną do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, wytworzonej przed 1885 r. lub jej reprodukcji, która została oznakowana zgodnie z przepisami.

CZYTAJ DALEJ ->

REKLAMA