W PiSie huczy: „Kaczyński zrezygnuje! Podał datę i wyznaczył następcę. A może to podpucha?” Rzecznik dementuje

Kaczyński politycy PiS
Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
REKLAMA

W sieci krążą plotki dotyczące politycznej emerytury Jarosława Kaczyńskiego. Podaje się, że lider PiS-u zrzeknie się przywództwa w przyszłym roku po wyborach parlamentarnych i to bez względu na ich wynik. Byłoby to zgodne ze stanowiskiem, jakie przedstawił w wywiadzie dla „Financial Times”. Istnieje jednak możliwość, że całość jest wyłącznie elementem gry politycznej lidera PiS. Rzeczniczka partii zdementowała doniesienia o odejściu Kaczyńskiego.

Według „Faktu” Kaczyński zakończy swoja polityczną karierę w przyszłym roku, po wyborach parlamentarnych, które PiS najprawdopodobniej wygra, choć nie da się ocenić, czy wynik pozwoli na dalsze samodzielne rządy. Miejsce lidera ma zająć Joachim Brudziński, który należy do rdzenia partii i jest jednym z najbardziej lojalnych członków PiS.

REKLAMA

Prezes wspominał już wcześniej o takim rozwiązaniu – miała stwierdzić osoba otoczenia prezesa. Znam Jarka ponad 30 lat. Nie wiem, czy wypuścił to dlatego, że chce – jak to on – „wybadać” reakcję w PiS, czy rzeczywiście taką podjął decyzję – dodała inna osoba, do której mieli dotrzeć reporterzy „Faktu”.

ZOBACZ: Polski student gorszy od zagranicznego. W Rzeszowie nadano przywileje przybyszom, za które zapłacą Polacy

Jeżeli Kaczyński rzeczywiście zrezygnuje ze sprawowanej funkcji polską scenę polityczną czeka ogromna zmiana. Warto jednak przypomnieć, że takie scenariusz jest zbieżny ze słowami prezesa.

Aby wprowadzić dobre zmiany potrzebujemy dwóch kadencji w parlamencie. Nie sądzę, abym przypilnował tego przez całe osiem lat. Będę bardzo szczęśliwy patrząc na te procesy już z emerytury – stwierdził Kaczyński w wywiadzie dla „Financial Times”.

Wyborcy PiS są najprawdopodobniej gotowi na taki obrót spraw. Według sondażu wykonanego przez Pollseter większość ankietowanych, bo aż 56 proc. stwierdziła, że Kaczyński powinien usunąć się ze sceny politycznej i zrobić miejsce innemu politykowi. 15 proc. przyznało, że jest przeciwna takiej decyzji. Wśród badanych 29 proc. nie potrafiło określić swojego zdania.

Ankietowani zapytano również, kto powinien zastąpić prezesa PiS. 45 proc. osób wskazało premiera Mateusza Morawieckiego. Drugie miejsce z 20 proc. poparciem zajęła Beata Szydło. 7 proc uznało, że koalicji powinien przewodzić Zbigniew Ziobro. Na dalszych pozycjach znaleźli się kolejno Antonii Macierewicz – 5 proc., Mariusz Błaszczak i Joachim Brudziński po 3 proc. 15 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać następcy Kaczyńskiego.

Podczas spotkania z mediami Beata Mazurek odniosła się do rewelacji „Faktu” i stwierdziła: To bzdury. Widać, że sezon ogórkowy się zaczyna.

SPRAWDŹ: Odlot hiszpańskich socjalistów. Nowe przywileje dla imigrantów będą kosztować miliardy euro

Źródło: fakt.pl/se.pl/wolnosc24.pl/Financial Times

REKLAMA