Bezprecedensowy wywiad z Trumpem. Prezydent zaatakował Theresę May

Theresa May
Theresa May
REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że zbliża się polityczny koniec Theresy May. Trump w bezprecedensowym wywiadzie udzielonym reporterom „The Sun” zaatakował premier i ostro skrytykował jej politykę dotyczącą Brexitu.

Jeśli doprowadzą do takiej umowy (z UE) to będziemy musieli rozmawiać z Unią Europejską, a nie z Wielką Brytanią, co prawdopodobnie zamknie drogę do porozumienia – przyznał prezydent USA.

REKLAMA

Trump poparł również bardzo krytycznie nastawionych w stosunku do May polityków obozu konserwatywnego. Ich zdaniem premier oszukała rząd i społeczeństwo. Boris Johnson stwierdził nawet, że Wielka Brytania stanie się kolonią UE.

Pytany o proces negocjacji dotyczących opuszczenia Wspólnoty Trump powiedział: Zrobiłbym to zupełnie inaczej. Zresztą powiedziałem Theresie May jak to zrobić, ale mnie nie słuchała i wybrała inną ścieżkę. Powiedziałbym nawet, że poszła w przeciwną stronę. W porządku, powinna prowadzić negocjacje w najlepszy sposób jaki potrafi, ale to, co się dzieje, nie jest dobre.

Jednocześnie zapowiedział, że gdyby był brytyjskim negocjatorem w sprawie Brexitu to „absolutnie” byłby gotowy do zerwania rozmów. Myślę, że to, co się dzieje, jest niefortunne. Za długie. Umowy, które zajmują tyle czasu, nigdy nie są dobre – dodał.

W czasie wywiadu Trump przyznał, że wciąż bardzo szanuje Borisa Johnsona, który kilka dni temu podał się do dymisji. Powiedział, że wprawdzie nie chce stawiać ich (May i Johnsona) przeciwko sobie”, ale ocenił, że „myśli, że byłby on świetnym premierem” i „ma to, czego potrzeba”.

Theresa May traci grunt pod nogami. Jej umowa z UE wzbudziła ogromną krytykę w łonie jej własnej partii. Media doniosły, że premier prowadziła również potajemne negocjacje w Berlinie. Teraz zaatakował ją Trump, który wskazał wręcz jej następcę. May może wkrótce opuścić budynek przy Downing Street 10.

Trump, który przebywa w Wielkiej Brytanii z wizytą oficjalną zaatakował także europejską politykę migracyjną twierdząc, że Wielka Brytania i Europa „tracą swoją kulturę”.

REKLAMA