Tyle każdy z nas płaci na program 500+. Kwota może jeszcze wzrosnąć

Banknoty 500 złotych. / fot. PAP
Banknoty 500 złotych. / fot. PAP
REKLAMA

Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy – stwierdziła kiedyś Margaret Thatcher. Wielu Polaków wciąż nie zdaje sobie z tego sprawy i naiwnie cieszy się z kolejnych programów socjalnych. Najważniejszy z nich, czyli 500+ również drenuje nasze portfele.

Członkowie PiS chwalą się w mediach, że wyciągnęli polskie rodziny z ubóstwa i przywrócili im godność. Nie widzą jednak problemu w okradaniu Polaków z owoców ich ciężkiej pracy. 500+ jest bowiem finansowane z naszych podatków, a tych za PiS płacimy coraz więcej.

REKLAMA

W ostatnim roku na rzecz sztandarowego programu rządu przekazano łącznie 23,5 mld złotych. Redestrybuowane przez PiS pieniądze trafiły do 4 mln dzieci i młodzieży przed 18. rokiem życia.

W Polsce aktywnych zawodowo jest 17,4 mln Polaków. Oznacza to, że rocznie, każdy podatnik przekazuje na pisowski socjal 1355 zł, 112 zł miesięcznie. Zgodnie z polskim systemem podatkowym więcej płacą najbogatsi Polacy.

Program jest również finansowany z innych źródeł. Pieniądze pochodzą od spółek i przedsiębiorstw, a także z eksportu. W ten sposób cały kraj płaci za to, żeby PiS miało czym chwalić się przed wyborcami.

Oczywiście nikt z rządu nie mówi o wadach programu. Jednym z nich jest wzrost cen. Producenci i sprzedawcy korzystają z zakupowej gorączki i podnoszą ceny. W ten sposób realna wartość 500+ spada. Czy jednak ktoś się tym przejmuje?

Żyjący w XIX w. wielki francuski socjolog i myśliciel Alexis de Tocqueville, który badał ówczesny ustrój USA, przyznał kiedyś: Amerykańska demokracja przetrwa do czasu, kiedy Kongres odkryje, że można przekupić społeczeństwo za publiczne pieniądze.

W Polsce rządy znają i stosują tę praktykę już od dawna. PiS wzbija się jednak na mistrzowski wręcz poziom. Problem w tym, że większość obywateli uparcie odrzuca tą jakże oczywistą prawdę.

Źródło: se.pl/wolnosc24.pl

REKLAMA