Lewicowa BBC to stan umysłu. Chwali się, że każą jej „wyp…ać” [VIDEO]

REKLAMA

BBC nadawała reportaż z demonstracji na rzecz uwolnienia Tommy Robinsona, który został skazany na 13 miesięcy więzienia za próbę relacjonowania procesu gangu muzułmańskich pedofilów i gwałcicieli. jeden z prostujących przeciwko łamaniu wolności słowa – Holender, poproszony o rozmowę kazał reporterowi stacji „wypierd…ć”.

Przez lata brytyjska BBC uchodziła za symbol dziennikarskiej rzetelności i obiektywizmu. Teraz to już tylko zgniła i fałszywa legenda. Reputacją stacji wstrząsnął skandal związany z tolerowaniem pracujących dla niej pedofilów, a teraz całkowicie traci wizerunek uczciwej i obiektywnej.

REKLAMA

Dla dziennikarzy naczelną wartością powinna być wolność słowa i swoboda wypowiedzi. Tymczasem stacja nie ma nic przeciwko temu, że jest ona w Wielkiej Brytanii dławiona, i że zaczyna panować brutalna cenzura.

Ostatnim przykładem jest wsadzenie do więzienia Tommy Robinsona, antyimigranckiego działacza brytyjskiego, który chciał relacjonować proces gangu muzułmańskich pedofilów i gwałcicieli. W niedzielę po raz kolejny przeciwko jego uwięzieniu protestowali Brytyjczycy, a także ludzie z całej Europy.

BBC relacjonowała protesty. Reporter stacji chciał zrobić wywiad z jednym z demonstrantów, który okazał się Holendrem. Ten gdy dowiedział się dla jakiej stacji pracuje dziennikarz kazał mu, stacji dosłownie „wypierd…ć”

BBC, która od lat promuje lewactwo postanowiła pochwalić się incydentem i na Twitterze wyemitowała nawet nagranie ze zdarzenia. Zapewne chodziło o to, by pokazać jakich dzielnych ma reporterów nie bojących się wyzwań i pracujących w każdych warunkach. Albo o coś takiego. Wyszło żenująco, co potwierdzają komentarze: pluje się na nich, a oni udają, że pada deszcz.

REKLAMA