Portal Onet i RPO Bodnar promują akcję masowego wysyłania pocztówek do sędzi Gersdorf. Bedą płakać jak stanie się o co proszą

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. / fot. PAP/Tomasz Gzell
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. / fot. PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

Środowiska prawników zainicjowały akcję wysyłania pocztówek z poparciem dla sędzi Małgorzat Gersdorf. Promuje je należący do koncernu Axel Springer portal One, a także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Pocztówki będą wysyłane, ale chyba nie o taką treść temu Bodnaru i tej dziennikarce Onetu Gałczyńskiej chodziło.

Sędziowie z Krakowa zainicjowali, jak to entuzjastycznie określa Onet, „niezwykłą” akcję wysyłania pocztówek do Małgorzaty Gersdorf, co niby ma utwierdzić ją i opozycję w mniemaniu, że Gersdorf jest I Prezes Sądu Najwyższego.

REKLAMA

Czytaj także: Ale numer! Platforma zaprasza Kukiza na wspólne listy. Z PSL-em i Petru. Czy Kukiz się zgodził?

Akcją bardzo podniecił się Onet, który przeprowadził rozmowę z sędzią Waldemarem Żurkiem. Wszystko po to by, rozpropagować słanie Gersdorf owych otkrytek.

W ten sposób chcemy ją symbolicznie wesprzeć i pokazać, że tak, jak ona nie odpuszcza – tak i my nie odpuścimy – powiedział temu Onetu Żurek. – Pocztówki są symbolem, ślemy je zarówno z miejsc pracy, jak z wakacji, o ile ktoś na nich przebywa.

Akcję propaguje też Rzecznik Praw Obywatelskich Bodnar

Włączyć ma się do niej opozycja i jacyś tam obywatele – nie nadążamy już z zapamiętywaniem nazw tych wszystkich organizacji, które wciąż się zmieniają i przekształcają po kolejnych kompromitacjach.

Wiele wskazuje jednak, że Gersdorf owszem i dostanie pocztówki, ale niekoniecznie z treścią jaką sobie Bodnar i Żurek wymarzyli.

Takich zapowiedzi pojawia się coraz więcej.

Komentarz:

Wiadomo jaki będzie efekt tej głupiej i pustej akcji promowanej przez Bodnara. Opozycja jak zwykle nieudolna, chaotyczna padnie ofiarą własnej broni. Gesrdorf dostanie mnóstwo obelżywych i obraźliwych kartek. I dobrze. Jako sędzia nie mogła chyba niżej upaść gdy pojechała do Niemiec i ogłosiła się I Prezes na uchodźstwie. Co za pozbawiona godności i jakiegokolwiek poczucia smaku baba.

Jest coś żenującego w tym, że instytucje państwa i zagraniczne chcą wciągać nas w awanturę dotyczącą tego, czy jakaś kobieta jest emerytką, czy nie. Nikogo – nawet psa z Kulawą nogą Bodnara nie obchodziło, gdy łamiąc najbardziej fundamentalne zasady prawa zmieniano wiek emerytalny milionom Polek i Polaków. W całym tym cyrku temu Bodnaru etc nie chodzi o żadną praworządność, tylko o przywrócenie na stolce poprzednich zarządców kraju.

Czytaj także: Wywiad z Grzegorzem Braunem: W stronę ostatecznego rozwiązania

REKLAMA