Bułgarski parlament stanowczo odmówił przyjmowania z powrotem nielegalnych imigrantów

wegry_plakat_stop_imigranci
REKLAMA

Bułgarski parlament przegłosował rezolucję zabraniającą rządowi przyjmowania z powrotem nielegalnych imigrantów. Chodzi o tych, którzy do Europy Zachodniej dostali się przechodząc przez jej terytorium.

Rezolucja została przyjęta ogromną większością i głosowali za nią posłowie wszystkich partii. Teraz rząd bułgarski ma zakaz podpisywania z innymi państwami członkowskimi UE dwustronnych umów o przyjęciu z powrotem nielegalnych imigrantów. W rezolucji Bułgarzy wzywają też do reformy prawa azylowego w Unii.

REKLAMA

Obecne przepisy przewidują, iż imigranci zatrzymani w jakimś kraju mogą być deportowani do pierwszego kraju Unii Europejskiej, w którym się znaleźli. Przez Bułgarię wiedzie jeden ze szlaków bałkańskich, którymi imigranci wędrują z Turcji na północ do krajów Zachodniej Europy.

Bułgaria na granicy z Turcją postawiła zasieki i przegrodziła granicę siatkami. Zanim to się jednak stało w 2015 i 2016 roku, część nielegalnych imigrantów wędrowała na zachód przez Bułgarię.

Tamtejszy parlament chce też, by Unia zamknęła dla imigrantów wszystkie swe zewnętrzne granice i zaczęła budować obozy dla uchodźców w Libii i w Turcji.

Szef rządu Bojko Borissow idzie jeszcze dalej. Domaga się, by Unia zaczęła odsyłać wszystkich nielegalnych imigrantów do kraju ich pochodzenia. Winą za kryzys imigrancki wyraźnie obciąża Angelę Merkel, która zaprosiła przybyszy do Europy.

Według Borrisowa jakiekolwiek rozmowy na temat przyjmowania z powrotem imigrantów przez Bułgarię, odsyłanych przez inne kraje mogą się rozpocząć dopiero wtedy, gdy Unia zabezpieczy granice i zaczną powstawać więzienia, w których umieszczani będą nielegalni imigranci.

REKLAMA