Wielki sukces Trumpa. Amerykańska gospodarka rozpędza się i osiąga wyniki, o których Europa nawet nie może pomarzyć

Donald Trump. Foto: PAP/EPA
Donald Trump. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Prezydent Trump przedstawił wyniki gospodarcze za II kwartał. PKB urosło w nim o 4,1 w ujęciu rocznym. Bezrobocie jest na poziomie najniższym od 2000 roku.

Obniżka podatków dla dla obywateli i firm, masowe znoszenie regulacji dławiących przedsiębiorczość zaczyna przynosić Stanom Zjednoczonym korzyści. Ich gospodarka urosła w II kwartale o 4,1%. To najlepszy wynik od 4 lat. Trump występując w Białym Domu wyraźnie dał do zrozumienia, że takie wyniki, lub lepsze, to będzie stały trend, a nie jednorazowy przypadek.

REKLAMA

Krytycy Trumpa wskazują, że to pojedyncze wydarzenie, a motorem wzrostu jest skok eksportu. Zwiększona sprzedaż za granicę ma charakter jednorazowy, bo importerzy amerykańskich towarów realizowali zamówienia, by zdążyć przed obowiązywaniem nowych ceł.

Tymczasem z danych wynika, że to nie wzrost eksportu, który rzeczywiście nastąpił, ale głównie konsumpcja stała się motorem napędowym gospodarki. Obniżka podatków dla korporacji sprawiła, że na przełomie roku tysiące firm wypłaciło swym pracownikom jednorazowe premie. Te pieniądze trafiły do gospodarstw domowych.

Wyraźnie wyższe są też zarobki. Mediana płac wzrosła do 879 dol. tygodniowo z 862 dol. rok temu. Zmiana wydaje się niewielka – około 80 dolarów miesięcznie, ale należy wziąć pod uwagę, że zarobki stały w miejscu przez ponad 20 lat. Przeciętnie amerykańska rodzina będzie miała w ciągu roku 2 tysiące dolarów więcej na wydatki konsumpcyjne, a i to bez uwzględnienia obniżki podatków.

CZYTAJ DALEJ ->

REKLAMA