Wielki sukces Trumpa. Amerykańska gospodarka rozpędza się i osiąga wyniki, o których Europa nawet nie może pomarzyć

REKLAMA

Najniższy od 2000 roku jest też poziom bezrobocia. To wzrosło nieco w porównaniu z wynikami na koniec maja, kiedy wyniosło zaledwie 3,9%, czyli najniżej od 1969 roku. Ten wzrost wynikał jednak z tego, że na rynek pracy powróciły dodatkowe osoby nie ujmowane już w statystykach bezrobocia – np. trwale pozostający na zasiłkach, emeryci etc. W ciągu roku zatrudnienie wzrosło o 2,3 miliona.

Gospodarka wyraźnie zmierza w kierunku powyżej 3% wzrostu za 2018 rok. Trump wciąż sugeruje, że zmiana będzie jeszcze wyższa, bo uwolnione pieniądze dopiero zaczynają pracować. Obniżka podatków korporacyjnych przełoży się też na wzrost inwestycji.

REKLAMA

Za prezydentury Obamy gospodarka amerykańska osiągnęła skumulowane wyniki najgorsze od czasów II Wojny Światowej. Po raz pierwszy też w historii USA roczny wzrost gospodarczy za kadencji jednego prezydenta nigdy nie przekroczył poziomu 3%.

Wyniki Trumpa są jeszcze lepsze jeśli porównać je z europejskimi. Rekordowy wzrost w strefie euro odnotowano w 2000 roku. Wyniósł on 3,8%. Niemcy tylko raz odnotowały wzrost PKB na poziomie 4,1%, czyli tylec o teraz USA. Było to w 2010 roku.

Trump robi dokładnie odwrotnie niż PiS. Obniża podatki i dereguluje. Polska ma bardzo dobre wskaźniki PKB, ale nie są one niczym nadzwyczajnym jeśli brać pod uwagę poziom rozwoju gospodarczego.

REKLAMA