Ubiegłoroczny front Lucyfer, który najpierw odwiedził Europę Zachodnią, a później odwiedził Polskę, przynosząc temperaturę oscylującą w okolicach 40 stopni Celsjusza to nic, przy tym co będzie działo się na początku sierpnia. Już w piątek na południowo-zachodnich krańcach Europy 48 stopni Celsjusza!
Obecne upały, na które wielu Polaków narzeka sięgają „zaledwie” 33-34 stopni Celsjusza. Do nas na szczęście już w czwartek przyjdzie ochłodzenie i temperatury spadną minimalnie poniżej 30 stopni Celsjusza. Te nieco niższe, choć i tak wakacyjne, temperatury utrzymają się jedynie do początku przyszłego tygodnia.
Bowiem już w piątek do Europy Zachodniej mają przywędrować kolejne masy gorącego powietrza. Tego, co pokażą termometry mieszkańców Hiszpanii i Francji nie można porównywać z temperaturami obecnymi w Polsce.
Na południu największego państwa Półwyspu Iberyjskiego temperatury będą dochodzić niemalże do 50 stopni Celsjusza. W najcieplejszym miejscu prognozowane są aż 48 stopnie! Prognozy przewidujące takie wskazania termometrów potwierdzają się w kilku źródłach.
Aktualny rekord ciepła dla Europy wynosi 48,0 °C i padł w stolicy Grecji w dniu 10 lipca 1977 roku.
Jeżeli chodzi o popularne miasta najcieplej ma być w Sewilii – tam aż 42/43 stopnie Celsjusza (w zależności od prognozy). Oprócz Hiszpanii temperatury przekraczające 40 stopni Celsjusza prognozowane są w Portugalii i południowej części Hiszpanii.
Poniżej dwie prognozy – przygotowana przez portal Windy.com i Met Office.
European records could well be broken across Iberia later this week as an intense #heatwave brings temperatures well into the forties pic.twitter.com/vgI28TyqJ8
— Met Office (@metoffice) July 30, 2018