Widmo Hitlera straszy. Niemcy znów nie lubią Żydów. I to „starzy” Niemcy

Widmo Hitlera i jego socjalistycznego antysemityzmu wciąż krąży po Niemczech
Widmo Hitlera i jego socjalistycznego antysemityzmu wciąż krąży po Niemczech
REKLAMA

Liczba „przestępstw na tle antysemityzmu” popełnionych w Niemczech wzrosła w pierwszym półroczu br. o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2017 r.; w większości dopuszczali się ich skrajni prawicowcy – wynika z opublikowanych w środę oficjalnych danych.

Statystyki te podał do wiadomości publicznej niemiecki rząd w odpowiedzi na interpelację posłanki Lewicy, wiceprzewodniczącej Bundestagu Petry Pau.

REKLAMA

W sumie w pierwszej połowie 2018 roku odnotowano 401 „przestępstw na tle antysemityzmu” – w porównaniu z 362 w pierwszych sześciu miesiącach roku ubiegłego. Sprawców znacznej większości popełnionych w tym roku przestępstw (349) wiąże się ze skrajną prawicą; wzrosła też liczba przestępstw o podłożu antysemickim wśród osób związanych z lewicą.

Czytaj także: Po zlocie hipisów nastała epidemia czerwonki w Bieszczadach! Było higieniczne „róbta co chceta” a teraz służby na Podkarpaciu ostrzegają

Dane te nie są ostateczne, jako że do statystyk nie wliczono przypadków, w sprawie których wciąż trwa śledztwo.

Na 16 niemieckich krajów związkowych największą liczbę przestępstw o podłożu antysemickim odnotowano w stołecznym Berlinie (80); na drugim miejscu znalazła się Bawaria (43).

Co ciekawe dane te nie obejmują imigrantów, którzy „mowę nienawiści” formułują we własnych językach, których niemieckie władze nie rozumieją. Powszechnie wiadomo jednak, że stosunek muzułmańskich imigrantów do Żydów jest b. zły. Często jedyną formą porozumienia Niemców i imigrantów jest właśnie niechęć do Żydów.

Antysemityzm to niemiecki wynalazek polityczny z drugiej połowu XIX w. Przyjął on skrajną i zbrodniczą formę, gdy przejęli go socjaliści Adolfa Hitlera.
(PAP)

Czytaj także: Murzyni mordują się w Chicago! Czarne gangi terroryzują miasto, a policja nie jest w stanie złapać morderców

REKLAMA