Najniebezpieczniejszy narkotyk świata dotarł do Polski. 10 zgonów w ciągu jednego tygodnia

Fentanyl - zdjęcie ilustracyjne. / fot. flickr.com
REKLAMA

To najbardziej niebezpieczny narkotyk na świecie, jego siła uzależniająca jest znacznie większa od wszystkich dotychczas znanych nam substancji. W ciągu ostatniego roku liczba zgonów z jego powodu w Wielkiej Brytanii wzrosła o 30 procent, teraz odnotowano serię takich przypadków w Polsce.

Już 10 osób zmarło w ciągu jednego tygodnia w Polsce po zażyciu Fentanylu – substancji sto razy silniejszej od morfiny i bardziej uzależniającej od heroiny czy kokainy. Czy to znak tego, że plaga z Europy Zachodniej, głównie z Wielkiej Brytanii, gdzie śmiertelność nim spowodowana wzrosła o kilkadziesiąt procent, dotarła do Polski?

REKLAMA

Fentanyl w bardzo małych ilościach jest nieszkodliwy, bywa używany w lekach na receptę, w większej ilości zawarty jest w dopalaczach. Na czarnym rynku pojawia się jednak coraz więcej tej substancji w czystej, zabójczej postaci, którą można kupić taniej od najpopularniejszych dawniej narkotyków, a która jest także „skuteczniejsza” z punktu widzenia narkomana.

Fentanyl można przyjmować na dwa sposoby, po pierwsze dożylnie, po drugie doustnie. W pierwszym przypadku narkotyk działa szybciej, jednak jego efekt utrzymuje się krócej. W drugim przypadku na zadziałanie trzeba poczekać kilkadziesiąt minut, ale może utrzymać zażywającego w stanie odurzenia nawet do sześciu godzin.

Jakie są efekty jego stosowania? Wymienia się siedem podstawowych skutków: halucynacje wzrokowe, omamy czuciowe, silne złudzenia przestrzenne, zanik lęku, znieczulenie fizyczno-psychiczne, odmienne stany świadomości oraz sen na jawie. Najważniejszym i podstawowym efektem jest jednak blokada receptorów bólu.

Narkotyk po raz pierwszy pojawił się w Stanach Zjednoczonych, gdzie spowodował już prawie 50 tysięcy zgonów. Ostatnie dane są jednak niepokojące, bo pokazują, że silna substancja, od której podobno nie można się uniezależnić, dotarła do Europy – w pierwszej kolejności do wyspiarskiej części.

Liczba zgonów spowodowana Fentatylem rośnie w Wielkiej Brytanii stale od sześciu lat, a w ostatnim roku wzrosła o ponad 30 procent. Niestety w ostatnim czasie plaga ta dotarła do Polski. Tylko w ciągu tygodnia zmarło 10 osób, które ją zażyło.

Źródło: The Guardian/National Geographic

REKLAMA