Rząd przyjął projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych. Zobacz, co zmieni się w emeryturach

REKLAMA

Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) – poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych przygotowało Ministerstwo Finansów. Zakłada on utworzenie dobrowolnego systemu gromadzenia oszczędności emerytalnych.

W program ma być zaangażowane państwo, pracodawcy i pracownicy. Chodzi o to, żeby stworzyć złudzenie, że to nie pracownik sam będzie łożył na swoją emeryturę. Projekt MF przewiduje, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2019 r. Podmioty zatrudniające co najmniej 50 osób – od 1 stycznia 2020 r., a firmy zatrudniające co najmniej 20 osób – od 1 lipca 2020 r. Pozostałe podmioty będą musiały stosować ustawę od 1 stycznia 2021 r.

REKLAMA

Jedna wielka ściema, czyli główne założenia reformy PiS

Pracodawca płaciłby składkę podstawową 1,5 proc. i dobrowolną do 2,5 proc., a pracownik składkę podstawową 2 proc. i dobrowolną do 2 proc. Łączna minimalna składka wynosiłaby 3,5 proc., a maksymalna 8 proc. Oczywiście ma to sprawić wrażenie, że pracownik sam płaci nie tak dużo, ale przecież zarówno to, co będzie płacił sam, jak i to, co opłaci pracodawca, będzie pochodziło z kwoty jego wypłaty. Podobnie z kwotą dokładaną przez państwo.

Podkreślono, że pieniądze, wniesione do PPK przez państwo, staną się prywatne po osiągnięciu przez uczestnika 60. roku życia. O ile do tego czasu nie nastąpią oczywiście kolejne zmiany w systemie emerytalnym i środki nie zostaną przelane na jakiś ważniejszy cel. Zgodnie z nową wersją projektu osoby najniżej uposażone będą mogły wpłacać na PPK mniej niż 2 proc., z tym, że nie mniej niż 0,5 proc. wynagrodzenia.

Pracownicze Plany Kapitałowe mają objąć ponad 11 mln osób. Swoją drogą już sama nazwa programu wskazuje na jego socjalistyczne podłoże. Zmiany PiS będzie próbował sprzedać jako tworzenie „prywatnego” filaru odkładania na emerytury. Jak już jednak wyżej wspomniano środki będą prywatne dopiero po osiągnięciu 60. roku życia, wcześniej przez 40 lat pracy będą one państwowe.

Pracownicze Plany Kapitałowe będą istnieć obok systemu zusowskiego, który się nie zmienia. Założenia PPK są o tyle lepsze, że tutaj każdy ma odkładać na swoją emeryturę, nie tworzy się kolejnej piramidy finansowej. Ciągle jednak odkładanie na emeryturę będzie się odbywało pod auspicjami „troskliwego państwa”, a nie na prywatnej ścieżce.

Źródło: PAP/NCzas

REKLAMA