
Okazuje się, że film „Kler”, wokół którego już narosło sporo kontrowersji jest współfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego! Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski pyta ministra Glińskiego, „w imię jakich wartości podległa Panu instytucja opłaciła film Kler”?
Z informacji na stronie filmpolski.pl wynika, że najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego finansowany jest m.in. ze środków publicznych.
Czytaj też: Smarzowski to antyklerykał szerzący panświnizm. I… gra piersiami aktorki Kulig
– Ważne pytanie do wicepremiera Piotra Glińskiego, szefa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W imię jakich wartości podległa Panu instytucja z kieszeni polskich podatników (w tym też katolików) opłaciła film „Kler”? – napisał na Facebooku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
– Pytanie to kieruję też do prezydenta Jacka Majchrowskiego, bo pieniądze poszły także z kieszeni mieszkańców Krakowa – dodał.
Kapłan już wcześniej wyrażał wątpliwości odnośnie filmu „Kler”. – „Kler” dotyka bardzo ważnej sprawy. Ale reżyser zrobił paszkwil, być może spalił temat. Lobby homoseksualne w polskim Kościele istnieje. Może nie jest liczne, ale bardzo wpływowe – mówił ks. Isakowicz-Zaleski na antenie radia RMF FM.
Źródła: facebook.com/dorzeczy.pl