Świat na krawędzi wojny: Amerykanie planują manewry wojskowe u wybrzeży Chin

USA Chiny wojna
Zdjęcie ilustracyjne "USA vs Chiny". / fot. YouTube
REKLAMA

Dziennikarze CNN ujawnili, że amerykańska marynarka i piechota morska zamierzają zorganizować w listopadzie pokaz siły amerykańskich wojsk u wybrzeży Chin.

Wstępne plany przedstawione przez dowództwo U.S. Navy zakładają przeprowadzenia serii operacji wojskowych skumulowanych w okresie jednego listopadowego tygodnia. W ćwiczeniach mają wziąć udział okręty US Pacific Fleet, samoloty, a także piechota morska. Ich celem jest zademonstrowanie amerykańskich zdolności do odstraszania w regionie.

REKLAMA

Plan zakłada operacje typu Freedom of navigation (FONOP) na dużą skalę z udziałem okrętów i samolotów. Polegają one na przepływaniu w odległości mniejszej niż 12 mil morskich, które stanowią granicę wód terytorialnych, od wybrzeży spornych wysp. Mają objąć Morze Południowochińskie oraz Cieśninę Tajwańską. Operacje tego typu są przeprowadzane co jakiś czas od roku 2015 ale dokonują ich pojedyncze okręty lub samoloty.

W ubiegłym tygodniu chiński niszczyciel klasy 052 Luyang zbliżył się do amerykańskiego niszczyciela Decatour DDG73 klasy Arleigh Burke na odległość ok 40 metrów. Amerykanie zarzucili Chińczykom brak profesjonalizmu i agresywne manewry, które mogły doprowadzić do kolizji obu okrętów.

„Starcie” amerykańskiego i chińskiego niszczyciela na spornych wodach. Ostre zarzuty USA [VIDEO]

Na dziś zaplanowane jest wystąpienie Wiceprezydenta USA Mike Pence`a. Zgodnie z zapowiedziami ma on w nim skrytykować Chiny za ostatni incydent i zapowiedzieć kontynuację operacji FONOP na Morzu Południowochińskim. Ma także ostrzec Chiny, że takie działania jak w przypadku ostatniego incydentu nie pozostaną bez odpowiedzi.

Pogorszenie relacji na linii Waszyngton-Pekin trwa od pewnego czasu. Objawia się między innymi wprowadzeniem ceł na chińskie towary przez prezydenta Donalda Trumpa, oraz sankcje za zakup rosyjskich systemów uzbrojenia. Chińczycy odwołali po nich spotkanie najwyższych przedstawicieli swojej armii z amerykańskimi odpowiednikami i ograniczyli kontakty za pomocą kanałów wojskowych do minimum.

(CNN/nczas)

REKLAMA