
Ponad 50 tysięcy żołnierzy weźmie udział w największych od lat manewrach NATO. Ćwiczenia pod kryptonimem „Trident Juncture 2018” rozpoczną się 25 października w Norwegii.
Ćwiczenia mają na celu sprawdzenie gotowości wojsk Sojuszu na wypadek ataku na jeden z krajów członkowskich. Wezmą w nich udział żołnierze ze wszystkich 29 krajów członkowskich NATO oraz z Finlandii i Szwecji.
Na poligonach pojawi się 215 samolotów, 10 tysięcy pojazdów i 60 okrętów. W manewrach wezmą udział m.in. oddziały stanowiące tzw. Szpicę NATO (Very High Readiness Joint Taskforce).
Manewry obejmą operacje na lądzie, morzu i w powietrzu. Odbędą się na terenie Norwegii i wodach Morza Norweskiego. Planowane jest także przeprowadzenie manewrów na Bałtyku w rejonie cieśnin Duńskich

Choć nie było to wcześniej planowane w ćwiczeniach weźmie udział amerykański lotniskowiec z napędem atomowym, USS Harry S. Truman (CVN-75), wraz okrętami osłony. Na jego pokładzie znajduje się 65 samolotów F/A-18E Super Hornet.
MT @USNavyEurope: F/A-18E launch from @USSHARRYSTRUMAN in #NorthAtlantic, Sept. 22. #NavyReadiness pic.twitter.com/9xYXX11CHn
— U.S. Navy (@USNavy) September 24, 2018
Nie jest tajemnicą, że ćwiczenia „Trident Juncture” mają przede wszystkim sprawdzić gotowość wojsk NATO w obliczu zagrożenia ze strony Rosji, której wojska także intensywnie ćwiczą w ostatnich tygodniach.
Gigantyczne manewry rosyjskiej armii. Czegoś takiego nie było od czasów Breżniewa [VIDEO]
Kilka dni temu Adm James Foggo zaapelował do Rosji o przyjęcie zaproszenia i przysłanie obserwatorów na manewry Trident Juncture 2018.
(NATO)