Debata Warszawska. To były najlepsze momenty! Kandydatka na kolanach, a Tanajno o RiGCZ-u i raku! [VIDEO]

Krystyna Krzetkowska i Paweł Tanajno. / foto: Prt Sc TVP INFO/TVN24
Krystyna Krzetkowska i Paweł Tanajno. / foto: Prt Sc TVP INFO/TVN24
REKLAMA

To były zdecydowanie „najlepsze” momenty debaty warszawskiej. Pod względem rozbawienia telewidzów zdecydowanie zwyciężyli Krystyna Krzekotowska i Paweł Tanajno. Pytania prowadzących debatę nie powalały, więc kandydaci też nie zawsze odpowiadali na temat.

Pytania przygotowywali przedstawiciele TVP, TVN i Polsatu. W jednym z nich dziennikarka rządowej telewizji zapytała o to, czy kandydaci kierują swój program do rodowitych warszawiaków, czy do przyjezdnych. Początkowo można było usłyszeć w pełni poważne wypowiedzi kandydatów, dopóki głosu nie zabrał Korwin-Mikkego i nie wyśmiał dziennikarki.

REKLAMA

„Kolejne idiotyczne pytanie reżymowej telewizji. Jak można dzielić mieszkańców Warszawy?” – powiedział Korwin-Mikke. Po tym jak on odważył się podważyć pytanie, rację przyznawali mu Marek Jakubiak i Andrzej Rozenek. Teraz czas jednak na obiecane „najśmieszniejsze” momenty.

Krystyna Krzekotowska na koniec jednej ze swoich wypowiedzi wyszła przed mównicę, uklęknęła i powiedziała, że „tak właśnie czują się Warszawiacy – przytłoczeni”. W momencie wstawania zaapelowała: „Wstańcie, wstańcie! Wstańmy dumni warszawiacy!”.

Osobnym tematem jest hit-owy występ Pawła Tanajno. Ten w odpowiedzi na to, komu pozwoli maszerować, homosiom, czy narodowcom, odpowiedział tak: „W jednej chwili ktoś nam może powiedzieć, że mamy rozwiązane sznurowadło, a za chwilę możemy się dowiedzieć, że mamy raka”.

REKLAMA