Koniec bzykania. Owady wymierają na potęgę. Na świecie może zabraknąć pszczół i dojdzie do katastrofy!

Pszczółka/fot. Pixabay
Pszczółka/fot. Pixabay
REKLAMA

Amerykańscy i meksykańscy naukowcy stwierdzili znaczący spadek obecności owadów w lesie tropikalnym w Rezerwacie Narodowym El Junque w Portoryko. Wraz z tym stwierdzono zanik wielu zwierząt, które nimi się żywią.

Według ekspertów odzwierciedla to globalny trend, który zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu na całym świecie, ponieważ stawonogi są potrzebne do zapylania wielu upraw – czytamy w raporcie Science Alert.

REKLAMA

Już cztery lata temu międzynarodowy zespół badawczy ostrzegł, że w ciągu ostatnich 35 lat liczba bezkręgowców, jak np. pszczoły czy chrząszcze spadła aż o 45 proc.! Najgorzej było w Europie, ale obecnie trend staje się coraz bardziej widoczny w Ameryce – zarówno Północnej jak i Południowej.

W zeszłym roku ekipa badawcza zbadała spadek liczby owadów latających w Niemczech. Stwierdzono wówczas, że przyczyną są pestycydy oraz niszczenie siedlisk owadów.

Naukowcy przeprowadzili obliczenia bezkręgowców w latach 70. ubiegłego wieku, a także w 2013 roku. Okazało się, że biomasa stawonogów przez 40 lat znacznie się zmniejszyła, osiągając jedną czwartą lub jedną ósmą poprzedniej ilości. Od stycznia 1977 roku do stycznia 2013 roku liczba złowionych owadów zmniejszyła się aż 60-krotnie!

To z kolei wiąże się ze spadkiem ilości żywiących się nimi gatunków. Owadożerne jaszczurki anolis zmniejszyły swą liczebność o 30 proc. Niektóre gatunki zwierząt zupełnie zniknęły z lasów, zmniejszyła się też liczba żab i ptaków.

Portorykański gatunek ptaka todus, który żywi się stawonogami, zredukował się do 10 proc. poprzedniej liczby.

Jak zawsze, ustalenia amerykańskich naukowców należy traktować śmiertelnie poważnie. Szczególnie, gdy są wspierani trzeźwą ekipą z Meksyku.

Źródło: sputniknews.com

REKLAMA