Timmermans wygrał. PiS na kolanach przed Brukselą. Ekspresowo zmienili ustawę o Sądzie Najwyższym

Frans Timmermans, mówi, że Unia powinna zmusić państwa członkowskie, by wprowadziły
Frans Timmermans. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym przewidującą umożliwienie sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrotu do pełnienia urzędu. Tym samym PiS ugiął się przed Brukselą.

Nowelizacja dotyczy przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym z grudnia 2017 r., która weszła w życie 3 kwietnia b.r. Zgodnie z przyjętą w środę nowelą, sędzia Sądu Najwyższego albo sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który przeszedł w stan spoczynku na podstawie obecnych przepisów, z dniem wejścia w życie tej nowelizacji powraca do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 r. „Służbę na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego, albo sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego uważa się za nieprzerwaną” – głosi nowelizacja.

REKLAMA

Projekt nowelizacji został złożony w środę rano przez posłów PiS. Przed godz. 13 Sejm rozpoczął pierwsze czytanie projektu. Głosowanie nad całością odbyło się po godz. 16.Sejm przyjął też poprawkę zaproponowaną przez klub PiS; nie przyjęto żadnej poprawki opozycji. Za przyjęciem nowelizacji głosowało 215 posłów, 161 było przeciw, 24 posłów wstrzymało się od głosu. Przeciw przyjęciu nowelizacji głosowało m.in. dwóch posłów PiS. Teraz nowela trafi do Senatu.

Na wniosek klubu PiS tuż po dyskusji Sejm zdecydował o niezwłocznym przejściu do drugiego czytania bez odsyłania projektu do komisji.

Podczas drugiego czytania posłowie PO, Nowoczesnej, Kukiz’15, PSL-UED i Teraz! krytycznie ocenili szybkie tempo prac nad projektem nowelizacji. „Kiedyś było takie pojęcie, jak zasada przyzwoitej legislacji, dzisiaj nawet nie to, że nie ma przyzwoitej legislacji, a zwykłej przyzwoitości wam brakuje” – mówił Kropiwnicki do posłów PiS.

Tempo przypominało to znane z uchwalania ustawy o IPN, kiedy to PiS uległ żydowskim i amerykańskim naciskom i postanowiła usunąć zapisy pozwalające na ściganie osób jawnie szkalujących Polskę i Polaków oskarżeniami o współudział w Holokauście.

Trafnie skomentował to wydarzenie Krzysztof Boska z Ruchu Narodowego.

Dziś trudny dzień dla wszystkich zwolenników tezy, że Polska w UE jest ciągle państwem suwerennym. Fakty są takie, że od rynku medialnego, przez sądy, podatki, prawo, handel, po energetykę, Bruksela paraliżuje wszelkie reformy w patriotycznym, narodowym i konserwatywnym kierunku – napisał Bosak na Twitterze.

Według uchwalonej w środę noweli sędzia SN albo sędzia NSA, który przeszedł w stan spoczynku na podstawie obecnych przepisów, z dniem wejścia w życie tej nowelizacji powraca do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 r. „Służbę na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego albo sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego uważa się za nieprzerwaną” – głosi nowela.

Sędziowie ci, mogą jednak pozostać w stanie spoczynku jeśli w terminie 7 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożą oświadczenie, że mają taką wolę; oświadczenie ma być składane prezydentowi za pośrednictwem Krajowej Rady Sądownictwa.

Nowelizacja przewiduje, że sędziowie, którzy objęli stanowisko w SN przed wejściem w życie tej nowelizacji przechodzą w stan spoczynku, przy zastosowaniu przepisu poprzedniej ustawy o SN z 2002 r,. czyli z dniem ukończenia 70 roku życia; sędzia będzie mógł przejść w stan spoczynku na swój wniosek po ukończeniu 65 roku życia (mężczyźni) lub po ukończeniu 60 lat (kobiety), po ukończeniu 60 lat jeżeli przepracował na stanowisku sędziego SN nie mniej niż 9 lat.

Sędziowie, którzy obejmą stanowisko w SN po wejściu w życie tej nowelizacji, będą przechodzić w stan spoczynku zgodnie z przepisem nowej ustawy o SN, która weszła w życie 3 kwietnia b.r., czyli z dniem ukończenia 65 roku życia, chyba że nie później niż na sześć miesięcy i nie wcześniej niż na 12 miesięcy przed ukończeniem tego wieku złożą oświadczenie o woli dalszego orzekania, a prezydent wyrazi na to zgodę.

Nowela zakłada, że jeśli na jej podstawie do pełnienia urzędu w Sądzie Najwyższym powrócił sędzia, który zajmował stanowisko I prezesa SN lub prezesa SN, kadencję uważa się za nieprzerwaną.

„Jeżeli sędzia, który na podstawie noweli powrócił do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego, zajmował w dniu wejścia w życie ustawy zmienianej stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego albo Prezesa Sądu Najwyższego, kadencję odpowiednio Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego i Prezesa Sądu Najwyższego trwającą w dniu wejścia w życie ustawy zmienianej uważa się za nieprzerwaną” – stanowi nowelizacja.

19 października Trybunał Sprawiedliwości UE, przychylając się do wniosku Komisji Europejskiej, wydał wstępne postanowienie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych, w ramach których znalazło się: zawieszenie stosowania przepisów ustawy o SN dot. przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku; przywrócenie do orzekania sędziów, którzy w świetle nowych przepisów już zostali wysłani w stan spoczynku; powstrzymanie się od wszelkich działań zmierzających do powołania sędziów SN na stanowiskach, których dotyczą kwestionowane przepisy i wyznaczenia nowego Pierwszego Prezesa SN.

W ocenie polskiego rządu do wdrożenia październikowego postanowienia Trybunału ws. środków tymczasowych konieczna jest nowelizacja ustawy o SN; do tego czasu Małgorzata Gersdorf nie jest I prezesem SN, a sędziowie, którzy wrócili do SN, pozostają cały czas w stanie spoczynku.

Z kolei zdaniem części sędziów decyzja TSUE obowiązuje bezpośrednio. W związku z tym pod koniec października Małgorzata Gersdorf wezwała sędziów SN objętych zakresem zastosowania środków tymczasowych orzeczonych przez TSUE do stawienia się w SN w celu podjęcia służby sędziowskiej. Części z nich już przydzielono sprawy do rozpoznania. Na początku listopada zespół prasowy SN poinformował PAP, że prof. Gersdorf jako I prezes Sądu Najwyższego przesłała do KE informację o środkach podjętych w SN w celu pełnego zastosowania się do postanowienia TSUE o tzw. środkach tymczasowych. (PAP)

REKLAMA