Srogi odlot Michnika. Porównuje ludobójstwo w Katyniu do wydarzeń w Jedwabnem

Adam Michnik, redaktor naczelny
Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej". Foto: PAP/Jacek Turczyk
REKLAMA

Adam Michnik odebrał w Genui Nagrodę Centrum Kultury im. Primo Leviego za „krzewienie pokoju i sprawiedliwości, współtworzenie społeczeństwa bez uprzedzeń, nietolerancji i rasizmu”. Nawet wtedy, przy odbieraniu nagrody musiał napluć na polską historię i porównać mord w Katyniu do wydarzeń w Jedwabnem.

„Wciąż pojawiają się negacjoniści, którzy powtarzają, że nie było obozów zagłady, że Stalin nie doprowadził do Wielkiego Głodu na Ukrainie i do mordu polskich oficerów w Katyniu, że w Jedwabnem nie było żadnego polskiego chrześcijanina, który by wziął udział w zamordowaniu żydowskich sąsiadów, że winowajcami są zawsze obcy, a nasi zawsze niewinni” – sączy na Polaków jadem Adam Michnik.

REKLAMA

„Ale są też ci, którzy podążają śladem Primo Leviego, śladem Tadeusza Borowskiego, Herlinga-Grudzińskiego i innych, uparcie powtarzając prawdę o tragediach XX w.” – dodaje.

Jak powszechnie wiadomo Adam Michnik i jego gazeta wielokrotnie manipulowała faktami historycznymi. Ich ekspertami byli zazwyczaj antypolskie typy jak choćby Jan Tomasz Gross czy Jan Grabowski. Jedwabne nieraz porównywane było do największych zbrodni na łamach tego antypolskiego pisma.

Zobacz także: „Jedwabne. Prawdziwa historia”. Taki tytuł będzie nosił pierwszy film o zbrodni w Jedwabnem [WYWIAD, VIDEO]

REKLAMA