Fragmenty planetoidy Pheaton zbombardują dziś Ziemię. Przed nami najbardziej spektakularny deszcz meteorów w roku [VIDEO]

Obrazek ilustracyjny.
Obrazek ilustracyjny.
REKLAMA

Do Ziemi zbliżają się szczątki planetoidy Pheaton. Ziemia jest obecnie w trakcie przechodzenia przez rój meteorytów zwany Geminidami.

(3200) Pheaton znany też jako TB 1983 jest klasyfikowany jako planetoida z grupy Apolla, o kometarnym pochodzeniu. W świetle dzisiejszej wiedzy najbardziej popularna jest hipoteza, że Phaeton to odewoluowane jądro starej komety.

REKLAMA

Ponieważ jego orbita przecina orbitę naszej planety należy do tzw. PHA, czyli asteroid potencjalnie zagrażających Ziemi. Jego średnica wynosi około 5 kilometrów.

Jest trzecim pod względem wielkości obiektem, po asteroidzie 1999 JM8 (średnica około 7 km) i asteroidzie 4183 Cuno (średnica około 5,6 km), w całym katalogu PHA, który obecnie liczy 1936 obiektów.

Pheaton został odkryty w 1983 roku przez satelitę IRAS (Infrared Astronomical Satelitte). Instrumenty satelity dokonały pomiarów fotometrycznych w podczerwieni w czterech różnych częstotliwościach promieniowania. W 2017 roku Pheaton zbliżył się na tyle blisko do Ziemi, że został zbadany za pomocą radarów z obserwatoriów Goldstone i Arecibo.
obraz radarowy TB 1983 Pheaton

Orbita Pheatona jest bardzo zbliżona do roju Geminidów więc zachodzi bardzo wysokie prawdopodobieństwo, iż to ona jest źródłem meteorytów. Ze względu na kat, iż Pheaton jest obiektem skalistym odmiennie przebiega proces tworzenia się „warkocza”.

Pheaton nie ma typowych dla komet warkoczy jonowego i pyłowego powstających pod wpływem wiatru słonecznego. Mechanizm tworzenia się szczątków, które widzimy w postaci meteorów musi być temperatura.

W peryhelium na Phaetona i meteoroidy z roju Geminidów działa temperatura 1100 K, co dość skutecznie unicestwia wszelkie lotne substancje. Powoduje to sublimację materii planetoidy, termiczną erozję i kruszenie skał. Materia tworzy za nią swojego rodzaju warkocz na wzór komety.

Ma to też ogromny wpływ na własności Geminidów. Tak duże temperatury są w stanie przeżyć tylko cząstki masywne i gęste. Gęstość Geminidów jest dwukrotnie większa od typowej gęstości meteoroidów.

W naszej atmosferze Geminidy docierają więc wyraźnie głębiej niż inne meteoroidy, co w praktyce oznacza, że ich czas spalania jest dłuższy, a zatem wyraźniej widzimy ślad jaki pozostawiają wchodząc w górne warstwy atmosfery. Większa jest także szansa na zobaczenie tzw. bolidu.

Prawdopodobnie z bolidem pochodzącym z tego roku mieliśmy do czynienia w Meksyku.

Było blisko! 8 grudnia niebo nad Meksykiem rozbłysło na zielono. Czym był lecący z kosmiczną prędkością obiekt?

Maksimum roju przypada na 13-14 grudnia kiedy można zaobserwować w nim około 120 meteorów na godzinę. Jest to najbardziej aktywny ze wszystkich rojów meteorytów.

REKLAMA