Polska wysyła F-16 do patrolowania nieba krajów nadbałtyckich przed rosyjskim zagrożeniem. To drugi taki przypadek

F-16 na wyposażeniu polskiego lotnictwa. Foto: Wikimedia
F-16 na wyposażeniu polskiego lotnictwa. Foto: Wikimedia
REKLAMA

Polskie F-16 rozpoczęły patrolowanie nieba nad krajami nadbałtyckimi w ramach prowadzonej pod auspicjami NATO operacji Baltic Air Policing. Misja potrwa 4 miesiące.

Polskie F-16 z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach zostały przebazowane na lotnisko ulokowane przy międzynarodowym porcie lotniczym w Szawlach na Litwie. To 8 zmiana w której uczestniczną myśliwce z Polski. Polacy zastąpią załogi z Belgii i Niemiec, które wypełniały zadania od września 2018 roku. Uroczyste rozpoczęcie misji odbędzie się w czwartek.

REKLAMA

Będzie to druga misja w trakcie której polskie Siły Powietrzne wykorzystają samoloty wielozadaniowe F-16. Najczęściej wysyłaliśmy na nie starsze samoloty MiG-29, które w zupełności wystarczają do przeprowadzania tego typu zadań, a mają niższe koszty eksploatacji.

Misja Baltic Air Policing polega na patrolowaniu przestrzeni powietrznej nad Litwą, Łotwą i Estonią, które nie mają własnego lotnictwa myśliwskiego. Trwa ona od wejścia tych państw do NATO w 2004 roku. Członkowie NATO wysyłają swoje samoloty na czteromiesięczne zmiany.

Jednym z głównych zadań Baltic Air Policing jest przeciwdziałanie naruszeniom przestrzeni powietrznej przez lotnictwo rosyjskie oraz identyfikacja i monitorowanie ruchu wojskowych statków powietrznych Federacji Rosyjskiej. Samoloty rosyjskie latają najczęściej bez włączonych transponderów umożliwiających identyfikację samolotu i bez zgłaszania planu lotów kontrolerom ruchu lotniczego. W 2018 roku samoloty NATO dokonały ponad 100 przechwyceń samolotów rosyjskich nad Bałtykiem.

REKLAMA