Świat na krawędzi III Wojny Światowej. Papież Franciszek podjął właśnie ważną decyzję

Władimir Putin, papież Franciszek i Donald Trump/fot. PAP/Abaca/PAP/EPA (kolaż)
Władimir Putin, papież Franciszek i Donald Trump/fot. PAP/Abaca/PAP/EPA (kolaż)
REKLAMA

Napięcie na arenie międzynarodowej z powodu Wenezueli osiąga poziom krytyczny. To niepozorne, upadające państwo może być realnym powodem wybuchu III wojny światowej. Sam papież Franciszek zapowiedział, że „Watykan jest gotów mediować ws. Wenezueli, jeśli poproszą obie strony”.

W Wenezueli trwa rewolucja, choć o jej szczegółach nie ma wielu pewnych informacji. Juan Guaido, tymczasowy prezydent Wenezueli ma poparcie Zachodu, w tym m.in. USA, Wielkiej Brytanii czy Polski. Z kolei legalnie urzędujący prezydent-dyktator Nicolas Maduro ma poparcie Rosji i Chin.

REKLAMA

Wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, że realnie jest pod uwagę brany scenariusz interwencji wojskowej w Wenezueli. Oprócz tego zamrożono środki wenezuelskie przechowywane w bankach należących do USA.

Prezydent Rosji Władimir Putin stanowczo wypowiedział się na ten temat sugerując, że interwencja może wywołać III wojnę światową. – Ingerencja wojskowa USA w Wenezueli byłaby katastrofalnym scenariuszem – ostrzegł Putin.

Teraz w sprawie Wenezueli wypowiedział się sam papież Franciszek. Wcześniej prezydent Maduro miał wysłać do niego list, w którym prosił o mediację, jednak – jak powiedział podczas konferencji prasowej – jeszcze go nie czytał. Ojciec święty powiedział, że Watykan podejmie mediację w sprawie Wenezueli, „jeśli poproszą obie strony” i inne środki zawiodą.

Zobaczymy, co można zrobić – powiedział Franciszek i dodał, że mediacja Stolicy Apostolskiej to „ostatnie stadium rzeczy, jakie można zrobić”. – Najpierw są inne – zaznaczył i przypomniał, że „koniecznym warunkiem” musi być prośba obu stron.

Źródła: se.pl/gosc.pl/nczas.com

REKLAMA