Szok! Lider zespołu Bayer Full przyznał, że był molestowany w dzieciństwie przez „bliźniaków z kręgu Platformy Obywatelskiej”

Sławomir Świerzyński, lider zespołu disco polo
Sławomir Świerzyński, lider zespołu disco polo "Bayer Full". Foto: print screen RMF
REKLAMA

W porannej rozmowie RMF FM gościem Roberta Mazurka był lider zespołu Bayer Full Sławomir Świerzyński. Gwiazdor przyznał, że w dzieciństwie był molestowany przez dwie osoby „z kręgu Platformy”, które później widywał na spotkaniach politycznych.

Świerzyński potwierdził, że odchodzi z PSL-u, do którego wstąpił 25 lat temu. Czterokrotnie kandydował do Sejmu oraz dwa razy do sejmiku wojewódzkiego z ramienia tej partii. Brał również udział w kampanii wyborczej Waldemara Pawlaka.

REKLAMA

Robert Mazurek poruszył w rozmowie także wątek, o którym gwiazdor disco polo wspominał na antenie jednej z telewizji.

Pan powiedział wczoraj w telewizji Polsat, że był pan molestowany przez dwie osoby z kręgu Platformy – stwierdził Robert Mazurek.

Świerzyński potwierdził ten fakt. Jak mówił, działo się to, gdy miał 11 lat, podczas kolonii w Darłówku.

Ja nie wiedziałem, skąd oni są, wtedy Platformy nie było, umówmy się. Natomiast na pewnego rodzaju spotkaniach politycznych, kiedy tam przebywaliśmy jako PSL i Platforma Obywatelska, zobaczyłem dwóch panów, którzy – to są bliźnięta, stąd ich rozpoznałem – tam są bardzo dobrze postrzegani i się doskonale w tym towarzystwie odnajdują. Nie podchodziłem do nich, bo bym ich pewnie pobił. Wyszedłem stamtąd szybko, bo byłem tak zbulwersowany tym – mówił piosenkarz.

Robert Mazurek twierdził, że jest różnica między pedofilią a homoseksualizmem. – To pan powie to małemu chłopcu, to pogadamy wtedy – odpowiedział Świerzyński.

Dziennikarz podkreślił, że „nie rozmawia teraz z małym chłopcem”.

A, no dobrze. To pan rozmawia z mężczyzną, który to przeżył. Takie rany są nie do zabliźnienia. W żadnym wypadku. Jeżeli najpierw jest homoseksualizm, to oni poszukują takich młodych jakichś do wykorzystania. Ja mam kolegów gejów. Wiem, kto jest kim, rozmawiamy, spotykamy się, podajemy sobie ręce. Jesteśmy nawet przyjaciółmi, od dwudziestu paru lat. To mi nie przeszkadza zupełnie, że oni mają tego rodzaju orientację – odpowiedział lider Bayer Full.

– Gdyby ludzie usłyszeli nazwisko, to by się zdziwili – stwierdził Sławomir Świerzyński na antenie Polsatu w kwietniu ubiegłego roku. Wiadomo tylko, że oprawca był zdeklarowanym homoseksualistą i dokładnie wiedział jaką krzywdę chce zrobić małemu chłopcu.

– Ja nie jestem za promowaniem homoseksualizmu, ja jestem wrogiem. Pokazywania tych wszystkich parad dziwnych gejów, tych LGBT, „vans”, „trans”, „śmans” itp., itd. – powiedział Świerzyński.

Źródło: RMF FM/nczas.com

REKLAMA