
Prezydent USA Donald Trump rozmawiał we wtorek telefonicznie z prezesem zarządu firmy Boeing Dennisem Muilenburgiem, który zapewnił go, że najnowszy model 737 MAX jest „bezpieczny” i „niezawodny”.
Rozmowa miała związek z niedzielną katastrofą takiej maszyny w Etiopii i będącymi jej konsekwencją decyzjami kolejnych państw o uziemieniu tego typu samolotów bądź zamknięciu dla nich swoich przestrzeni powietrznych.
Donald Trump odniósł się do niej we wpisie na Twitterze sugerując, że współczesne samoloty są zbyt skomplikowane.
Airplanes are becoming far too complex to fly. Pilots are no longer needed, but rather computer scientists from MIT. I see it all the time in many products. Always seeking to go one unnecessary step further, when often old and simpler is far better. Split second decisions are….
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 12 marca 2019
We wtorek późnym południem Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej (EASA) podjęła decyzję o zawieszeniu lotów samolotami Boeing 737-8 MAX i Boeing 737-9 MAX w przestrzeni powietrznej krajów UE. Wcześniej zamknięcie swoich przestrzeni powietrznych dla tego modelu samolotu ogłosiło kilka państw członkowskich – Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy, Irlandia, Austria, Belgia, Holandia i Polska, a także nienależąca do UE Norwegia. Po katastrofie o uziemieniu samolotów Boeing 737 MAX zdecydowały władze Etiopii, Chin, Indonezji, Australii, Malezji, Singapuru, Indii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kuwejtu, a także przewoźnicy m.in. z Argentyny, Brazylii, Meksyku, Mongolii, RPA, Maroka i Turcji. Ma to związek z obawami o bezpieczeństwo lotów:
Kolejna katastrofa najnowszego Boeinga ma związek z niewłaściwym działaniem systemem bezpieczeństwa? Sprawa może mieć poważne konsekwencje
Boeing zapewnił, że ma „pełne zaufanie” do bezpieczeństwa modelu 737 MAX. W poniedziałek wieczorem firma poinformowała, że „w nadchodzących tygodniach” dokona aktualizacji oprogramowania komputerowego systemu stabilizacji i kontroli lotu we wszystkich samolotach typu 737 MAX, i potwierdziła, że tych zmian oczekuje amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA).
Prezes Boeinga, Muilenburg, dość często rozmawia z Trumpem. Dobre relacje prezydenta z firmą widać między innymi w złożonym właśnie budżecie Pentagonu, w którym pojawiło się zamówienie na 8 samolotów F-15X produkcji Boeinga. Są to samoloty 4 tej generacji uważane za przestarzałe stosunku do produkowanych przez jego konkurenta, firmę Lockheed Martin, samolotów 5 tej generacji F-35 Lightning II. Mimo oporów ze strony armii obecna administracja chce w najbliższych latach zamówić około 80 sztuk tych samolotów.
Źródło: PAP/nczas