Wieczorem rozpoczęła się narada partyjnej wierchuszki. Posłowie PiS już we wtorek zaczęli otrzymywać SMS-y z informacją o dzisiejszym spotkaniu. Czy partia dostrzega, że rośnie jej poważne zagrożenie z prawej strony?
Wieczorem rozpoczęło się posiedzenie wyjazdowe klubu PiS. Jak informuje 300polityka.pl, „ma dotyczyć strategii politycznej i większego zaangażowania w terenie parlamentarzystów PiS”.
– Osoba z kierownictwa partii mówi nam, że PiS ma świadomość, że dwoma konwencjami z „piątką Kaczyńskiego” i deklaracją europejską wyprzedził w działaniach konkurentów, ale potrzebna jest większa dyscyplina i mobilizacja w terenie – informuje portal.
Oprócz tego w Katowicach wkrótce rozpocznie się kolejna partyjna konwencja.
Anonimowy informator portalu mówi, że w PiS panuje przekonanie, że „inicjatywa jest po ich stronie”. Oczywiście wyłącznie w koncepcie walki PO-PiS-u. Temat Konfederacji póki co oficjalnie wciąż jest nieporuszany.
Przekonanie to bierze się z socjalistycznych obiecanek nazwanych „piątką Kaczyńskiego”. Z kolei w Jasionce prezes PiS mówił o „ochronie polskiej rodziny” oraz „seksualizacji dzieci”.
Te słowa jednak nijak się mają do rzeczywistości. Tylko dzisiaj minister z nadania PiS odwołała w parlamencie debatę na temat karty LGBTBDSM+, o czym informowaliśmy. Debata odbyła się dzięki uprzejmości Ordo Iuris. Poinformował o tym poseł Ruchu Narodowego Robert Winnicki.
Źródła: 300polityka.pl/wp.pl/nczas.com
