W internecie krąży wideo z Zagłębiowskiego Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej. Jak wynika z opisu, młoda kobieta, pomimo silnego bólu, przez kilkadziesiąt minut nie otrzymała pomocy i zemdlała. Wyjaśnienia sprawy domaga się prezydent miasta. Władze szpitala zrzucają z siebie odpowiedzialność i wskazują, że ta sytuacja to dowód na szerszy problem SOR-ów w Polsce.
Przyczyny zdarzenia wyjaśniają władze szpitala w Dąbrowie Górniczej. Z nagrania, które można znaleźć w internecie, wynika, że młoda kobieta z poważnymi dolegliwościami przez długi czas nie otrzymywała pomocy. – Od godziny zwija się z bólu, a doktor jest już od pół godziny! – relacjonuje jedna z obecnych na SOR osób.
W pewnym momencie kobieta zemdlała. Na nagraniu widać, jak stojący obok ratownik… oddala się. Słychać krzyk: „Kobieta zemdlała, czy pan rozumie?!”.
– Muszę znać sytuację do końca, aby to ocenić. SOR-y mają problemy. Wielu pacjentów przychodzi z niewielkimi dolegliwościami, co odbywa się kosztem pacjentów ciężej chorych. To problem ogólnopolski, a ten przypadek, jak każdy, wymaga indywidualnego rozpatrzenia – stwierdził w rozmowie z telewizją TVS Zbigniew Podraza, dyrektor placówki.
Do sprawy odniósł się także prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak, nazywając nagranie „szokującym filmikiem”.
– Ukazał sytuację, która w mojej ocenie nigdy nie powinna mieć miejsca i nie znajduję dla niej żadnego usprawiedliwienia – stwierdził samorządowiec, podkreślając, że „film z SOR-u udowadnia, że dąbrowski szpital potrzebuje zmian w wielu obszarach”.
Władze miasta zapowiedziały zmiany w kierownictwie szpitala. Zbigniew Podraza kieruje placówką od listopada ubiegłego roku. W przyszłym tygodniu przechodzi na emeryturę. Nowy dyrektor ma zostać wyłoniony w drodze konkursu.
Źródła: YouTube/msn.com