Tego chce papież Franciszek? Skandaliczne wystąpienie biskupa

Papież Franciszek. Czy przepowiednia Nostradamusa dotyczy właśnie jego? fot. PAP
Papież Franciszek. Czy przepowiednia Nostradamusa dotyczy właśnie jego? fot. PAP
REKLAMA

„Normalizacja” stosunków Watykanu z ChRL od początku budziła wiele wątpliwości. Dyplomaci Stolicy Apostolskiej pod auspicjami papieża z kontynentu, który wymyślił „teologię wyzwolenia”, przestali rozumieć czym jest komunizm.

Przykładem tego, że Pekin ich ograł podpisując porozumienie o normalizacji, jest oddanie tamtejszych katolików pod nadzór czerwonej władzy i uznanie hierarchów z tzw. Kościoła patriotycznego”, którzy nie są niczym innym jak „pasem transmisyjnym” komunistycznej władzy do katolików.

REKLAMA

Świadczy o tym występ biskupa Pekinu ks. Josepha Li Shana podczas oficjalnej wizyty na Katolickim Uniwersytecie w Mediolanie. Towarzyszył mu Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Parolin.

Bp Li Shan stwierdził, że duchowieństwo kontrolowane przez Pekin z Chińskiego Katolickiego Stowarzyszenia Patriotycznego i jego schizmatyccy „biskupi” byli zawsze „wiernie jednemu, świętemu, katolickiemu i apostolskiemu Kościołowi ”, a teraz dzięki porozumieniu chińsko-watykańskiemu są wreszcie „w pełnej komunii z papieżem i Kościołem powszechnym”.

Opowiadanie bzdur włoskim studentom trąci grzechem „fałszywego świadectwa”. Kapłanom tego stowarzyszenia bliżej było bowiem do linii KPCh i wytycznych kolejnych plenów. Zamiast o prześladowaniach wiernych, dowiedziano się, że Kościół w Chinach „jest demokratycznie i autonomicznie zarządzany”, a rząd chiński „zgodnie z prawem” tak orientuje religie, aby mogły dostosować się do socjalizmu i zintegrować z rzeczywistością społeczną. By mogły pogłębiać i docenić „wszystkie te elementy [marksistowskiej] doktryny, które promują harmonię społeczną, postęp, zdrową cywilizację”.

W takim kontekście mieści się wg bpa Pekinu „aktywna rola Kościoła katolickiego w budowaniu socjalizmu o chińskich cechach”. Minęły lata i Watykan akceptuje „patriotyczne Kościoły”. Dawni inicjatorzy ruchu „Księży Patriotów” z czasów PRL, jak Cyrankiewicz, Brystygierowa, czy ministrowie ds. wyznać jak Bida, Izydorczyk, Kąkol, Kuberki, Łopatka, przewracają się z zazdrości w grobach.

Abp Li Shan. Pekin fot. Twitter
Abp Li Shan. Pekin fot. Twitter
REKLAMA