Coraz większe napięcie między Rosją a Ukrainą! Putin nie chce mieć z Zełenskim nic wspólnego

Władimir Zeleńsky i Władimir Putin/fot. screen youtube.com/ze!president /fot. PAP
Władimir Zeleńsky i Władimir Putin/fot. screen youtube.com/ze!president /fot. PAP
REKLAMA

Prezydent Rosji Władimir Putin nie planuje w najbliższym czasie żadnych kontaktów z Wołodymyrem Zełenskim, który w poniedziałek został zaprzysiężony na prezydenta Ukrainy – poinformował tego dnia rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow.

Pytany o to, czy planowane są w najbliższym czasie kontakty w jakiejkolwiek formie pomiędzy prezydentami Rosji i Ukrainy, Pieskow odparł: „Nie, w obecnym momencie na agendzie nie ma żadnych kontaktów”.

REKLAMA

Rzecznik Kremla był także pytany o gratulacje dla Zełenskiego, których Kreml nie składał mu po zwycięstwie w drugiej turze wyborów prezydenckich w kwietniu. Pieskow powiedział, że „prezydent Putin będzie gratulować prezydentowi Zełenskiemu pierwszych sukcesów” w kwestii uregulowania konfliktu w Donbasie oraz „pierwszych sukcesów w sprawie normalizacji stosunków rosyjsko-ukraińskich”. Nie wyjaśnił, na czym mogłyby polegać owe „pierwsze sukcesy”.

Konflikt w Donbasie Pieskow nazwał „wewnętrznym” i powiedział, że Zełenski „może i powinien” rozwiązać ten problem w oparciu o plan zapisany w porozumieniach mińskich.

Przedstawiciel Kremla potwierdził, że polityk ukraiński Wiktor Medwedczuk nadal jest osobą, za pośrednictwem której Rosja i Ukraina prowadzą rozmowy na temat wymiany jeńców. „To człowiek, który ma kontakty z Władimirem Putinem i kontakt ten w każdym wypadku będzie kontynuowany” – poinformował rzecznik. Dodał, że jeśli Medwedczuk „będzie mógł ze strony ukraińskiej skutecznie realizować swoje inicjatywy humanitarne, to ta jego praca będzie kontynuowana”.

Rosja „niejednokrotnie mówiła, że jest zainteresowana” rozmowami o wymianie jeńców – zapewnił Pieskow. Jednak – jak zastrzegł – podczas negocjacji „były pewne problemy” z zakwalifikowaniem niektórych osób i z „określeniem, o kim dokładnie jest mowa”.

Zełenski powiedział w poniedziałek podczas zaprzysiężenia, że jest gotów do dialogu na temat wstrzymania ognia w Donbasie i określił to jako swoje pierwsze zadanie na stanowisku szefa państwa. Nalegał na oddaniu Ukrainie jej obywateli będących w niewoli. Zełenski nazwał Donbas i anektowany przez Rosję w 2014 roku Krym „terytorium ukraińskim”. Pieskow nazwał w poniedziałek Krym „jednym z regionów Federacji Rosyjskiej” i powiedział, że „nie istnieje” kwestia przynależności półwyspu.

Źródło: PAP

REKLAMA