Liroy powróci z nową płytą! Muzyczny weteran uhonorowany przez młodszych kolegów. [VIDEO]

Piotr Liroy-Marzec. / foto: YouTube
Piotr Liroy-Marzec. / foto: YouTube
REKLAMA

Piotr Liroy-Marzec, jeden z liderów Konfederacji, zdobył popularność jako pierwszy raper w Polsce. Ostatnio został uhonorowany przez środowisko hip-hopowe, został wytypowany do wręczenia nagród „popkillerów” najpopularniejszym raperom młodszego pokolenia. Przy okazji gali, udzielił wywiadu w którym zdradził, że pracuje nad nowym albumem.

Rap to obecnie najpopularniejszy gatunek muzyczny w Polsce, jednak nie zawsze było tak kolorowo. Gdy Liroy zaczynał karierę w końcówce lat 80tych, to nikt w Polsce nie wiedział „o co chodzi”. Pomimo to, dzięki talentowi i uporowi, udało mu się sprzedać rekordową ilość nośników z jego debiutanckim albumem.

REKLAMA

Za to przecieranie szlaków właśnie, środowisko rapowe, zarówno to młodsze jak i to starsze, wciąż bardzo szanuje Liroya i został on wybrany do wręczania nagród na najważniejszej gali podsumowującej roczne wyniki w tym gatunku muzycznym.

Choć wielu wieszczyło mu koniec kariery i nazywało go „dinozaurem” to plotki o jego muzycznej emeryturze okazują się mocno przesadzone. Można to już oficjalnie ogłosić: Liroy powraca z nową płytą!.

Czy poznamy jakieś kontrowersyjne fakty z sejmowych korytarzy?

Liroy zdradził, że nagrywa cały czas, co oznacza że pisał i nagrywał kawałki w czasie swojej posługi poselskiej. Czy to oznacza, że hip-hopowy weteran zdradzi słuchaczom jakieś pełnokrwiste kąski z sejmowych korytarzy? Znany jest z tego, że nie gryzie się w język, a wiadomo również, że lubi poruszać kontrowersyjne tematy.

Konflikt z Kukizem zostanie rozwiązany w hip-hopowy sposób?

W środowisku hip-hopowym konflikty rozwiązuje się zazwyczaj na gruncie tekstowo-muzycznym, szczególnie takie, którymi słuchacze są najbardziej zainteresowani. Liroy karierę polityczną zaczął w ugrupowaniu Pawła Kukiza, który również jest muzykiem, a gdy się Pawłem rozczarował to odszedł do ludzi, których uważa za godniejszych zaufania wyborców. Czy hip-hopowa natura wojownika odezwie się w Liroyu i „zdissuje” on Kukiza na swoim nowym krążku?

„Cały czas gram koncerty, a polityka to obowiązek”

W dostępnym na youtubie wywiadzie Liroy zdradza dziennikarzowi, że cały czas utrzymuje się z grania koncertów, a polityka jest dla niego „obowiązkiem”. Jest to niepopularna postawa w polskiej polityce do której zazwyczaj ciągną miernoty, nie potrafiące utrzymać się z żadnego innego źródła niż sejm. Wśród liderów Konfederacji mnóstwo jest jednak osób, które już zdążyły się dorobić, a do polityki weszły z poczucia obowiązku względem Ojczyzny – pierwszym z brzegu przykładem może być np. Marek Jakubiak.

Z racji tego, że teksty rapowe często mają publicystyczny ton, a Liroy jest żywo zaangażowany w politykę, na jego płytę zapewne czekają nie tylko fani ale również dziennikarze polityczni z całego kraju, z kolei byli koledzy z K’15 muszą się obawiać tego co przy okazji premiery krążka może „wypłynąć”.

Źródło: YouTube

REKLAMA