Tysiące zwolenników albańskiej opozycji protestowały w niedzielę w Tiranie, domagając się powołania rządu tymczasowego i rozpisania przedterminowych wyborów. Uczestnicy akcji obrzucili koktajlami Mołotowa siedzibę premiera postkomunisty Ediego Ramy.
Demonstrujący przerwali kordon policyjny, odpalali petardy i świece dymne w stronę budynku rządowego. Twierdzili przy tymże walczą „na rzecz europejskich wartości”.
To ciąg dalszy antyrządowych demonstracji, które trwają w Albanii od połowy lutego. Opozycja pod wodzą centroprawicowej Albańskiej Partii Demokratycznej oskarża socjalistyczny rząd premiera Ramy o korupcję i powiązania z przestępczością zorganizowaną.
W Tiranie przebywał dziś sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, który wezwał wszystkie strony konfliktu politycznego do „rozstrzygnięcia sporów na drodze dialogu i w ramach procesu politycznego oraz do osiągnięcia politycznego konsensusu koniecznego dla kontynuowania euroatlantyckiej integracji”.
Good meetings in Tirana. Ten years after joining, Albania is a valued #NATO Ally. Democracy is at the heart of NATO & I call on all parties to engage in the political process. pic.twitter.com/jv8hCAlWzG
— Jens Stoltenberg (@jensstoltenberg) June 2, 2019
Opozycja, której deputowani złożyli mandaty poselskie, zapowiedziała bojkot zaplanowanych na 30 czerwca wyborów samorządowych, ale rządzący socjaliści rozpoczęli już kampanię wyborczą.
Postkomunistyczna Albańska Partia Socjalistyczna premiera Ramy i Albańska Partia Demokratyczna prowadzi podobną walkę „polityczną” od czasu upadku komunizmu, czyli już prawie 30 lat. Od 2009 roku Albania jest członkiem NATO, a od roku 2014 ma status kandydata do UE.
Źródło: PAP