Świat na krawędzi wojny! Wielka Brytania wysyła piechotę morską nad Zatokę Omańską [VIDEO]

Żołnierze brytyjskiej piechoty morskiej mają być wysłani nad Zatokę Omańską. Zdjęcie ilustr: royalnavy.mod.uk
Żołnierze brytyjskiej piechoty morskiej mają być wysłani nad Zatokę Omańską. Zdjęcie ilustr: royalnavy.mod.uk
REKLAMA

Wielka Brytania wyśle oddziały piechoty morskiej nad Zatokę Omańską. To reakcja na zaatakowanie dwóch tankowców za co odpowiedzialność ma ponosić Iran.

Informację o wysłaniu oddziału marines podał „Sunday Times”. Operacja ma być przeprowadzona w najbliższych tygodniach. Żołnierze przyłączą się do sił morskich, których baza mieści się w Bahrajnie nad Zatoką Perską. Marines mają działać jednak w Cieśninie Ormuz i w Zatoce Omańskiej. Ich zadaniem będzie patrolowanie wód z morza i powietrza.

REKLAMA

To reakcja na zaatakowanie dwóch tankowców w Zatoce Omańskiej. Stany Zjednoczone oskarżają Iran o zamachy. Pentagon opublikował nagranie, na którym widać jak wojskowi z kutra usuwają z tankowca jeden z ładunków wybuchowych, który nie eksplodował. Według amerykańskiego wywiadu, byli to irańscy Strażnicy Rewolucji.

Brytyjskie Ministerstwo Obrony stara się jednak zbagatelizować fakt wysłania marines nad zatokę. – To będą ćwiczenia, które od dawna były planowane i nie maja one żadnego związku z sytuacją w Zatoce Omańskiej – powiedział dziennikowi „Times” jeden z urzędników resortu.

Teheran stanowczo zaprzecza oskarżeniom USA o zamachy. Brytyjski minister obrony Jeremy Hunt nie chce potwierdzić, iż Brytyjczycy uznali amerykańskie twierdzenia i mówi, że Brytyjczycy sami dokonają analizy sytuacji w Zatoce Omańskiej.

Cieśnina Ormuz i Zatoka Omańska mają strategiczne znaczenie dla handlu ropą. Mierząca w najwęższym miejscu 33 kilometry cieśnina Ormuz to najważniejsza droga pozwalająca na transport ropy z Zatoki Perskiej na światowe oceany. Mimo regionalnych konfliktów przepływa nią blisko jedna piąta światowego zużycia tego surowca. Cieśnina położona jest między Zatoką Perską a Zatoką Omańską i oddziela Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman od Iranu.

Szlakiem przepływa ok. 17,4 milionów baryłek ropy dziennie, co stanowi blisko jedną piątą światowego zużycia tego surowca. Szacuje się, że to nawet 40 proc. ropy transportowanej drogą morską.

Ilość ropy, która codziennie transportowana jest przez cieśninę Ormuz i Zatokę Omańską to w przybliżeniu dwa razy więcej niż cała jej produkcja w USA. Około 80 proc. z niej kierowana jest na rynki azjatyckie. Łączące akweny przejście to główna trasa eksportu ropy z Arabii Saudyjskiej, Iranu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu oraz Iraku. Trasą to również większość gazu skroplonego gazu ziemnego (LNG) eksportuje Katar.

REKLAMA