– Sam program, który charakteryzuje się wypłatą świadczeń, jest niewystarczający. Być może trzeba przeanalizować szczegółowo to, co stanowi barierę do zwiększenia dzietności dla rodzin – powiedziała dziennikarzowi Radia TOK FM eurodeputowana PiS, Elżbieta Rafalska.
Politycy z partii KORWiN, Konfederacji, a także różnej maści działacze konserwatywni i wolnościowi mówili już o tym od dawna: ludziom nie można płacić za rodzenie dzieci, a już na pewno nie pieniędzmi z których ich się uprzednio ograbiło.
Mająca socjalistyczne zapędy partia PiS szła jednak w zaparte, upierając się że 500+ poprawi sytuacje demograficzną w Polsce. Później przestali to powtarzać i zaczęli mówić o tym, że te pieniądze przywracają ludziom godność.
Z tego również nie wiele zostanie gdy przez socjalistyczne działania wartość pieniądza spadnie tak bardzo, że 500+ będzie bezwartościowe.
Na dodatek rząd jeszcze niedawno chwalił się, że Polacy wydają świadczenia 500+ na korepetycje dla dzieci, co przecież jest równoznaczne z przyznaniem się do tego, że państwowe szkolnictwo źle działa.
PiS mógłby w końcu otwarcie przyznać się do tego, że jego kolejne wymyślne świadczenia służą tylko i wyłącznie kupowaniu głosów wyborców.
Źródło: Radio TOK FM