Już kolejna osoba z owianego złą sławą KOD-u została skazana. Tym razem padło na szczecińską działaczkę, która naruszyła nietykalność cielesną policjantów. Doskonale wpasowuje się ona w środowisko alimenciarzy i handlarzy żywym towarem.
Sąd w Szczecinie skazał Danutę Sobczak-Domańską na grzywnę o wysokość 2 tys zł i wypłatę każdemu z poszkodowanych funkcjonariuszy po 300 złotych odszkodowania. Dodatkowo kobieta ma pokryć w całości koszty rozprawy.
Kodomitka utrzymuje, że jest niewinna i że to ona została pobita przez policjantów. Według niej funkcjonariusze po zatrzymaniu mieli jej wykręcać ręce i bić ją kajdankami.
Wspominając historię Przemysława Wiplera trudno nie wykluczyć takiej możliwości – przedstawiciele państwowego lewiatana potrafią być wyjątkowo brutalni – jednak należy też pamiętać z jakiego środowiska wywodzi się działaczka.
KOD słynie ze swoich kryminogennych członków – prezesem organizacji długo pozostawał alimenciarz jeżdżący na wycieczki za pieniądze składek, a na marszach dla popleczników KOD-u grał człowiek zamieszany w sprzedaż kobiet.
Źródło: Do Rzeczy