Wreszcie jest! Piwo, po którym nie ma kaca. Wymyślone oczywiście przez Rosjan

fot. Pixabay
REKLAMA

Naukowcy z Uralskiego Uniwersytetu Federalnego opracowali recepturę piwa, po którym następnego dnia nie obudzimy się z kacem. Na dodatek dzięki minerałom i witaminom piwo zyskało właściwości antyoksydacyjne i antyrakowe.

„Dobieramy procedurę i warunki, w szczególności temperaturę, zmieniając tym samym właściwości drożdży, a także stosujemy dodatki smakowe” – opowiada o swoim wynalazku profesor uniwersytetu Jelena Kowaliowa.

REKLAMA

Uczeni specjaliści mają w planach dodać jeszcze do piwa ekstrakt z korzenia kudzu i chlorelli, nasyconych mnóstwem substancji odżywczych. W taki oto sposób naukowcy zdołają zmniejszyć toksyczne oddziaływanie napojów alkoholowych.

Tajemniczy korzeń kudzu to roślina, której chińscy znachorzy od bardzo dawna używają w chińskiej medycynie tradycyjnej w leczeniu alkoholizmu: roślina zwiększa kilkakrotnie działanie alkoholu, przez co człowiek szybciej osiąga stan upojenia, w wyniku czego mniej wypija i finalnie nie naraża się na porannego kaca.

Składniki z których uzyskuje się napój nie są droższe niż te wykorzystywane przy produkcji tradycyjnego piwa, tak więc nie będzie to specyfik nieosiągalny dla zwykłych szarych fanów tego alkoholu.

REKLAMA