Winnicki twardo o sprawie ucznia szykanowanego za krytykę Bandery. Padły mocne słowa [VIDEO]

Robert Winnicki. / foto: PAP/Marcin Gadomski
Robert Winnicki. / foto: PAP/Marcin Gadomski
REKLAMA

Cała Polska żyje sprawą, o której poinformował na Twitterze ośrodek Ordo Iuris. Uczeń zwrócił uwagę koledze z Ukrainy, że w Polsce Stepan Bandera jest uważany za bandytę. Szkoła skierowała sprawę do sądu opiekuńczego. Głos w sprawie zabrał poseł Robert Winnicki.

Przypomnijmy jak sprawę relacjonowała Magdalena Majkowska z Ordo Iuris. – Uczeń na przerwie, zwrócił uwagę koledze narodowości ukraińskiej, który wychwalał S. Banderę, że w Polsce uważany jest on za bandytę. Szkoła zgłosiła sprawę do sądu opiekuńczego w Toruniu, stawiając polskiemu uczniowi zarzut nacjonalizmu – pisała na Twitterze.

REKLAMA

Sama bym nie uwierzyła, gdyby nie to, że byłam dzisiaj na I rozprawie przed SR w Toruniu reprezentując rodziców polskiego chłopca. Toczy się wobec nich postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej nad synem na skutek zawiadomienia szkoły – dodała.

Teraz do sprawy odniósł się poseł Konfederacji Robert Winnicki. – Ten uczeń, który zwraca uwagę swojemu ukraińskiemu koledze na to, że wychwala Bandery, ponieważ jest on współodpowiedzialny za ludobójstwo w Małopolsce wschodniej i na Wołyniu, za okropne, obrzydliwe ludobójstwo, którego rocznicę żeśmy obchodzili w ostatnich dniach – mówił na antenie wRealu24.

Ten uczeń powinien być nagrodzony, doceniony, tak jest chłopie, tak trzymać. Dobrze że zachowałeś się jak Polak, dobrze, że wytłumaczyłeś temu młodemu Ukraińcowi, jak bardzo niewłaściwe jest jego zachowanie, bo nie wolno gloryfikować zbrodniarzy (…) za ludobójstwo Polaków na kresach wschodnich – podkreślał lider Ruchu Narodowego.

REKLAMA