Watykan odcina się od swojego nuncjusza w Hiszpanii! Chodzi o ekshumację szczątków gen. Franco i… groźby opodatkowania Kościoła

Gen. Francisco Franco/fot. Bundesarchiv/CC-BY-SA 3.0/Wikimedia Commons
Gen. Francisco Franco/fot. Bundesarchiv/CC-BY-SA 3.0/Wikimedia Commons
REKLAMA

Watykan oficjalnie stwierdził, że słowa nuncjusza w Hiszpanii na temat ekshumacji Franco to jego opinia „prywatna”. Chodzi o oświadczenia ks. arcybiskupa Renzo Fratiniego, nuncjusza apostolskiego w Hiszpanii, który niedawno skrytykował Madryt za uporczywość w dążeniu do zemsty nad gen. Francisco Franco i chęć wyrzucenia jego szczątków z powodów politycznych z dotychczasowego groby w mauzoleum pod Madrytem.

4 lipca ks. abp Fratini został przeniesiony na emeryturę, a dyrektor biura praasowego Watykanu Alessandro Gissoti stwierdził, że „przy okazji ostatecznego odejścia biskupa Renzo Fratiniego z Hiszpanii podkreślamy, że jego ostatnie oświadczenia w sprawie ekshumacji śmiertelnych szczątków Franciszka Franco zostały wyrażone jako opinia prywatna”.

REKLAMA

Wcześniej były już Nuncjusz Apostolski w Hiszpanii przekazał mediom komunikat, że nie było jego zamiarem recenzowanie polityki wewnętrznej Hiszpanii.

Odcięcie się Watykanu od swojego nuncjusza to zapewne efekt oficjalnego protestu socjalistycznego rządu Hiszpanii z początku lipca. Abp Fratini pisał o Franco – „Zmarł 40 lat temu, zrobił to, co zrobił, Bóg osądzi”, dodał, że decyzja rządu dzieli Hiszpanię i wzywał do pozostawienia szczątków dyktatora spokoju. Lewica jednak i martwemu nie przepuści, ale w tym przypadku zachowanie Watykanu może naprawdę dziwić.

Hiszpański rząd poleciał na skargę do Watykanu na nuncjusza natychmiast po jego wypowiedzi. Wicepremier Carmen Calvo informowała, że rząd złożył do Stolicy Apostolskiej oficjalną skargę na „watykańskiego ambasadora, który nie powinien mieszać się w wewnętrzne sprawy kraju, w którym przebywa”.

4 czerwca Sąd Najwyższy Hiszpanii nakazał wstrzymanie zaplanowanej przez rząd Sancheza ekshumacji Franco, bo prochy zmarłego w 1975 r. dyktatora miały zostać przeniesione już 10 czerwca z Doliny Poległych na podmadrycki cmentarz El Pardo-Mingorrubio. Sędziowie jednomyślnie orzekli, że przeniesienie zwłok jest w chwili obecnej niemożliwe, gdyż Sąd Najwyższy wciąż nie rozpatrzył złożonej wcześniej przez rodzinę Franco skargi.

W naciskach na Watykan socjaliści mają kilka narzędzi. Trzeba tu przypomnieć, że wicepremier Calvo zapowiedziała np., że rząd Sancheza będzie dążył do nałożenia na Kościół… podatku od nieruchomości „w imię sprawiedliwości społecznej”.

Źródło: AFP/ PAP/TVN24

REKLAMA