Od lutego 2019 roku grupa włamywaczy, „bardzo doświadczonych i zdeterminowanych” – jak ich określa policja – okradała sklepy, firmy, miejsca sprzedaży papierów („tabaki”) i apteki w kilku departamentach.
Grupa działała w Yvelines, Essonne, Loiret, Orne i Eure-et-Loir. Złapani ich dopiero 15 lipca, 18 postawiono im zarzuty. Komunikat wydany przy tej okazji przez Żandarmerię dodaje, że członkowie gangu wywodzili się „ze społeczności ludzi wędrujących”, jak określa się nad Sekwaną głównie Cyganów.
Odnaleziono duży zapas kartonów z papierosami i znaczne sumy pieniędzy, a także fałszywe tablice rejestracyjne, których używali kradnąc także samochody. Na razie przypisano im popełnienie 30 przestępstw.
Żandarmeria odniosła też w lipcu sukces w Cognac. Tam udało się rozbić złodziei działających w departamencie Charente w regionie Nowej Akwitanii. Od pewnego czasu w tych okolicach zauważono znaczny wzrost włamań.
Żandarmi zidentyfikowali włamywaczy jako grupę młodych, ale już starych stażem kryminalistów z Gruzji, w wieku od 27 do 32 lat, którzy przyjechali tu na gościnne występy. Bandyci spali w swoim samochodzie lub w hotelu w Bordeaux. Znaleziono przy nich ponad 200 skradzionych przedmiotów.
La gendarmerie a démantelé une équipe de cambrioleurs qui sévissait dans cinq départementshttps://t.co/GAeqTXOj7g pic.twitter.com/JhErV6Qoq5
— franceinfo (@franceinfo) July 19, 2019
Źródło: France Info/ Actu 17