Kukiz „jedynką” Polskiego Stronnictwa Ludowego w Opolu. Koniec antysystemowego polityka. Ziemkiewicz: „to dobra informacja dla Konfederacji”

Paweł Kukiz/fot. ilustracyjne/fot. YouTube/Onet News
Paweł Kukiz/fot. ilustracyjne/fot. YouTube/Onet News
REKLAMA

W ostatnich dniach wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że Paweł Kukiz pójdzie do wyborów parlamentarnych wraz z PSL-em. Teraz mamy oficjalne potwierdzenie – polityk znalazł się na pozycji pierwszej opolskiej listy Ludowców.

Kukiz o wspólnym starcie rozmawiał zarówno z Prawem i Sprawiedliwością, Polskim Stronnictwem Ludowym, Konfederacją, jak i Bezpartyjnymi Samorządowcami. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, a polityk raz po raz wydawał sprzeczne ze sobą oświadczenia.

REKLAMA

Teraz wszystko stało się jasne. Jak informuje Łukasz Żygadło, Kukiz będzie „jedynką” formacji PSL-Koalicja Polska w nadchodzących wyborach parlamentarnych, które prawdopodobnie odbędą się 13 października.

Nie wchodzę do PSL. Korzystam z ich list, bo sam nie mam ani czasu, ani środków by zebrać 130 tysięcy podpisów by stworzyć własne. Taka jest ordynacja – tak ostatnio komentował możliwość wspólnego startu Kukiz.

Na antenie Radia Nadzieja możliwą koalicję Kukiza z PSL-em tak komentował publicysta Rafał Ziemkiewicz: – Sojusz z PSL jest tak egzotyczny, że nikt nie kupi tłumaczenia Kukiza. Wszystko, co robi Kukiz, jest emocjonalne. Moim zdaniem szanse Kukiza skończyły się, gdy odstąpił od swoich ideałów, mających pewien urok. Gdzieś to Kukiz odrzucił i postanowił być jak Jarosław Kaczyński – powiedział.

Kukiz jest chimerycznym artystą. Kompletnie się pogubił w tym wszystkim. To dobra wiadomość dla Konfederacji, bo zostaje kilka procent osieroconego elektoratu, który nie kupi tłumaczenia Kukiza – dodał Ziemkiewicz.

Obserwujemy smutny koniec ruchu Kukiz’15, który powstał jako kontra do „systemu”. W nadchodzących wyborach pójdzie z tymże systemem właśnie. Wyborcy, którzy uwierzyli w postulaty Kukiza przed czterema laty, mogą czuć się oszukani.

REKLAMA