Rozczarowany UE chciał się osiedlić na Białorusi. Nie znalazł zrozumienia pograniczników

Rzeczy znalezione Fot. GPK.GOV.BY
REKLAMA

Białoruscy pogranicznicy zniszczyli piękny sen obywatela Austrii, który miał dość życia w kraju należącym do Unii Europejskiej i chciał zamieszkać w państwie prezydenta Łukaszenki.

System alarmowy placówki Nawasiołki pod Kamieńcem wskazał, że ktoś przekroczył granicę Białorusi od strony Polski.

REKLAMA

Tropiący pies szybko znalazł ślad i białoruscy pogranicznicy szybko dopadli osobę, która przekroczyła granicę. To 45-letni Austriak.

Podczas przesłuchania zeznał, że nie chce już żyć w swoim kraju, a jego celem jest zamieszkanie na Białorusi.

Okazało się, że przekraczający granicę dobrze zaopatrzył się w różnego rodzaju rzeczy mające umożliwić mu lepsze życie obcym kraju, ale z punkt widzenia pograniczników mogące spowodować zupełny brak zaufania.

W jego rzeczach znaleziono: m.in. składaną piłkę, bagnet, scyzoryk z kombinerkami i celownik optyczny.

Ostatecznie białoruskie władze zdecydowały się do odstawienia Austriaka tam, skąd przyszedł, czyli na granicę. A tam przekazali polskiej Straży Granicznej.

Źródło: Biełsat

REKLAMA