Imigranci płyną na Baleary za 10 tys. euro. Lokalne władze zapowiadają walkę z nielegalną migracją

Lądowanie migrantów na Ibizie Fot. Twitter
REKLAMA

Skala zjawiska nielegalnej imigracji na hiszpańskie Baleary przybiera coraz większe rozmiary. To dopiero „pierwszy krok” w drodze do Europy, ale migranci płacą za taką podróż od minimum 4 do 10 tys. euro.

Kolejny „desant” na Ibizę, który przybył z Algierii zdenerwował gubernatora Ramóna Moreya. Jego zdaniem przemytem ludzi zajmują się wyspecjalizowane gangi, używające niewielkich, szybkich motorówek. Wysokość opłat mieli potwierdzić przechwyceni migranci.

REKLAMA

Do każdej łodzi ładuje się około 15 osób. Pięć takich łodzi przybyło tylko w ciągu jednego tygodnia do Pitiüses, trzy na Formenterę i dwie na Ibizę. Guardia Civil, policja krajowa oraz lokalna policja Formentera i Santa Eulària zatrzymały w sumie 63 osoby.

Ustalono, że wypłynęli z algierskiego portu Dellys. 5 migrantów było z Maroka, reszta to Algierczycy. Władze Balearów zapowiadają, że uczynią wszystko, by takie „tranzytowe podróże” nie były dla migrantów „opłacalne”.

Źródło: bladi.net

REKLAMA