Schetyna to ma oko do kandydatów na posłów! Była tancerka erotyczna na listach POKO! Jak poznałam męża myślał, że jestem prostytutką

Marta Szulawiak Turska. Foto: Instagram
REKLAMA

Grzegorz Schetyna ogłosił listy kandydatów na posłów. Jest tam parę niespodzianek, a jedną z ciekawszych jest Marta Szulawiak-Turska, była gwiazda „Top model”, która w przeszłości była tancerką w klubie go-go. Co ciekawe w programie TVN-u opowiadała, że jak poznała męża, ten myślał, że jest prostytutką.

Grzegorz Schetyna umieścił na warszawskiej liście wyborczej dla nie jednej osoby kontrowersyjną Martę Szulawiak-Turską, byłą uczestniczkę „Top Model”, która nie kryje się, że wcześniej była striptizerką i tańczyła na rurze w klubie go-go.

REKLAMA

Teraz kandydatka na posła to mama trójki dzieci i działaczka Platformy Obywatelskiej. W 2011 roku startowała do parlamentu z list SLD, potem kandydowała w wyborach samorządowych w Warszawie z poparciem PO.

Sama Marta Szulawiak-Turska dość luźno podchodzi do swojego epizodu w tańczeniu w klubach go-go. Na łamach DDTVN zdradziła, że wcześniej bała się swojej mrocznej przeszłości, ale od kiedy jest szczęśliwą żoną i mamą trójki dzieci, wie, że przeszłość została za nią.

Kandydatka na posła wyznała również, jak poznała swojego przyszłego męża. „Myślał, że jestem po prostu prostytutką” – powiedziała w DDTVN.

Potem w programie „Dzień Dobry TVN” powiedział jak w ogóle spotkała się ze swoją przyszłą miłością.

„W ciągu dnia pracowałam jako account manager w agencji badawczej, a w nocy tańczyłam w klubie. Praca na dwa etaty. To etap, który już dawno zamknęłam. Jestem dziewczyną z historią, którą mój mąż zaakceptował. Na pewno mu nie było lekko” -opowiadała w „Dzień dobry TVN”.

„Razem ze wspólnikami organizowaliśmy urodziny i oni zaprosili dziewczyny. Chodziło o to, żeby znaleźć modelki, które ubarwią tę imprezę. Będąc moim prezentem została już moją żoną. To była miłość od pierwszego wejrzenia”  – dodała.

„Przyjechała po nas wielka biała limuzyna. Kiedy wszedł do niej pierwszy jubilat najpierw spojrzałam na jego buty i mówię: Boże, co za wieśniak! No i był mój Mariunio! Mój mąż nawet nie oglądał Top model, myślał, że jestem po prostu prostytutką” – dodała kandydatko na posła z partii Grzegorza Schetyny.

Źródło: Super Express/ DDTVN

REKLAMA