W izraelskim ataku na granicy Syrii i Iraku zginął dowódca polowy 45. brygady, której celem była operacja przeciw Państwu Islamskiemu – donosi korespondent BBC na Bliskim Wschodzie Babak Taghvaee.
Brygada Hashd al-Shaabi szykowała się do nowej operacji przeciwko Państwu Islamskiemu w dwóch przygranicznych z Syrią wioskach.
Przez izraelskie drony zbombardowane zostały magazyny wojskowego oddziału, z których korzystała również irańska milicja. Izrael twierdzi, że był to punkt nielegalnego przerzutu broni do Syrii.
Jak się okazało, w ataku zginął przywódca 45. brygady, który wydał rozkaz zapoczątkowania kolejnej operacji przeciwko Państwu Islamskiemu.
Here are the #PMU's vehicles which were destroyed by #Israel Air Force drone at Al-Qa'im near #Iraq–#Syria border. They were headed toward the border following to an order of Hashd Al-Sha'abi commander to launch a new operation against #ISIL/ #Daesh in two border villages. pic.twitter.com/Bf35ods0yu
— Babak Taghvaee (@BabakTaghvaee) August 25, 2019
Izrael przeprowadził również atak dronami na przedmieścia Bejrutu. Jeden z nich eksplodował, uszkadzając budynek centrum medialnego szyickiego Hezbollahu.
Kilka godzin wcześniej izraelskie lotnictwo przeprowadziło nalot na irańskie obiekty militarne w pobliżu stolicy Syrii, Damaszku. Jak informował rzecznik izraelskich sił zbrojnych Jonathan Conricus, atak wymierzony był w irańskie siły Al-Kuds, elitarną jednostkę Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i szyickie bojówki.