Izraelska armia spodziewa się, że libański Hezbollah będzie próbował militarnej odpowiedzi na ostatnie ataki w Syrii i Libanie. Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, ostrzega przed konsekwencjami.
Hassan Nasrallah, przywódca Hezbollahu, zapowiedział w poniedziałek, że organizacja odpowie na ataki przeprowadzone przez Izrael w Syrii i w Libanie w ostatni weekend. Śmierć poniosło wówczas 2 członków tej szyickiej milicji.
Analitycy izraelskiej armii spodziewają się, że atak odwetowy nastąpi z terytorium Libanu, a jago celem będą cele wojskowe.
W związku z tymi obawami izraelska armia (IDF) została w weekend postawiona w stan podwyższonej gotowości bojowej.
Ruch pojazdów wojskowych na drogach położonych blisko granicy z Libanem został ograniczony do minimum i wymaga każdorazowej zgody ze strony dowództwa IDF.
Restrykcje nie dotyczą ruch cywilnych pojazdów należących do Żydów zamieszkujących tereny przygraniczne północnego Izraela.
Mimo, iż Izrael regularnie atakuje cele na terenie Syrii, w tym te powiązane z libańskim Hezbollahem, odpowiedź z jej strony pojawia się sporadzycznie.
Do ostatniej akcji militarnej przeciw izraelskiej armii doszło w 28 stycznia 2015 roku. W zasadzce zorganizowanej przez Hezbollah w rejonie okupowanych przez Izrael Wzgórz Golan zginęło 2 żołnierzy IDF, a 7 zostało rannych. Pojazdy Humvee, którymi się przemieszczali zostały zniszczone za pomocą przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Była to odpowiedź na nalot przeprowadzony przez izraelskie lotnictwo kilka dni wcześniej, bo 18 stycznia, w którym śmierć poniósł syn przywódcy Hezbollahu, Imad Mughniyeh, oraz generał Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, ostrzegł we wtorek przywódcę Hezbollahu
– Hassan Nasrallah doskonale zdaje sobie sprawę, że Izrael wie jak się bronić i odpłacić swoim wrogom. Chce to przekazać jemu i Libanowi, na terytorium którego operuje ta próbująca nas zniszczyć organizacja. – powiedział.
– Uważajcie co mówicie, a jeszcze bardziej uważajcie na to co robicie – dodał.
Media informowały także, że libański rząd miał zostać poinformowany za pośrednictwem Stanów Zjednoczonych o tym, iż w przypadku ataków z terytorium Libanu, Izrael będzie obarczał go odpowiedzialnością.