Kandydat PiS do Senatu Leszek Piechota to jasnowidz lepszy od Krzysztofa Jackowskiego. Jak się okazuje, „przewidział” wylosowanie numeru swojej listy.
Leszek Piechota wrzucił na swoim profilu na Facebooku swój materiał wyborczy. W sieci pojawiały się też zdjęcia już rozklejonych materiałów, o czym informowaliśmy. Znajduje się na nich nazwisko kandydata, numer na liście, aktualne hasło wyborcze PiS („Dobry czas dla Polski”) i numer listy – 2.
Pytany na Facebooku w komentarzach przez internautów profil kandydata PiS do senatu zapewnił, że to rzekomo tylko błąd.
– Jest to zwykły błąd edytorski, powinno być lista nr „x”, dlatego projekt został poprawiony. Nie ma w tym nic szczególnego. Tzw. czeski błąd. Pozdrawiam Moderator – czytamy w jednym z komentarzy.
Dzisiaj w końcu odbyło się losowanie numerów list wyborczych. Konfederacja dostała numer czwarty, zaś PiS właśnie numer drugi.
Numery list, z których startują poszczególne komitety, są przydzielane w drodze losowania. Nie od dziś wiadomo, że najwygodniejsze są numery pierwszy, drugi i ostatni. Jeśli wiedział jeden kandydat, to mogli też wiedzieć inni członkowie partii.
Źródła: PAP/nczas.com
