Silny wiatr zbiera swoje żniwo. Żeglarz z Polski zginął w Kłajpedzie

Jacht Bavaria 37 fot. roza.pl
Jacht Bavaria 37 fot. roza.pl
REKLAMA

Tragiczny koniec rejsu po Bałtyku. Żeglarz z Polski nie żyje, a inny jest uznany za zaginionego po tym gdy jacht został przewrócony przez sztormowe fale w trakcie próby wejścia do portu w Kłajpedzie na Litwie.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 18.00. Jacht Bavaria Cruiser 37 s/y „Lilla W” z 7 polskimi żeglarzami na pokładzie próbował w sztormowych warunkach schronić się w porcie.

REKLAMA

Fale przyboju wywróciły jacht, a wszyscy członkowie załogi znaleźli się w wodzie. 6 udało się wyciągnąć z rozszalałego Bałtyku. Niestety jedna z nich, około 50 letni mężczyzna, zmarła w drodze do szpitala.

Jedna osoba jest uznana za zaginioną. W poszukiwaniach bierze udział między innymi śmigłowiec SAR ale szanse na odnalezienie jej żywej są minimalne. Dziś litewska marynarka wojenna ma zdecydować czy poszukiwania będą kontynuowane.

Jacht wysztrandował, czyli został wyrzucony przez fale na mieliznę tuż przy brzegu.

Źródło: Radio Gdańsk/ l24.lt

REKLAMA