Hiszpania wydaliła w 2018 roku ponad 11,3 tys. obcokrajowców. Imigranci tworzą gangi zajmujące się handlem ludźmi

Imigranci w Hiszpanii / fot. PAP
Imigranci w Hiszpanii / fot. PAP
REKLAMA

Władze Hiszpanii wydaliły z terytorium swojego kraju w 2018 roku ponad 11,3 tys. cudzoziemców. Zdecydowaną większość wśród nich stanowili nielegalni przybysze z państw afrykańskich.

Jak wynika z opublikowanego 18 września raportu hiszpańskiego rzecznika praw obywatelskich, w porównaniu z poprzednim rokiem liczba wydalonych obcokrajowców wzrosła o 22 proc. Ze statystyk hiszpańskiego RPO, zbieżnych z danymi MSW w Madrycie, wynika, że liczba deportowanych z Hiszpanii cudzoziemców jest najwyższa od 2013 roku.

REKLAMA

Wśród osób deportowanych w 2018 roku przez władze Hiszpanii dominowali obywatele państw afrykańskich, głównie Maroka, Algierii i Senegalu. Głównym powodem ich wydalenia była nieuregulowana sytuacja prawna w iberyjskim kraju.

Według raportu RPO Hiszpanii, w całym 2018 roku do tego kraju napłynęła rekordowa liczba 56,1 tys. nielegalnych imigrantów. Rok wcześniej trasę z Afryki Północnej na hiszpańskie wybrzeże pokonało drogą morską 21,9 tys. osób.

O ile ze statystyk RPO wynika, że w 2018 roku w hiszpańskich ośrodkach dla nieletnich umieszczono 88 dzieci z państw Afryki oraz z Syrii, to w policyjnych danych mowa jest o kilku tysiącach przybyłych niezgodnie z prawem nieletnich. Wśród nich dominują Marokańczycy.

16 września hiszpańska policja poinformowała, że rozbiła grupę przestępczą przerzucającą pochodzące z Syrii i krajów Afryki dzieci do Belgii oraz Francji. Gang, którego 29 członków zostało aresztowanych, zajmował się przede wszystkim handlem ludźmi oraz wykradaniem dzieci z ośrodków opieki dla nieletnich w Hiszpanii.

W trakcie śledztwa potwierdzono, że większość dostarczanych do Strasburga i Brukseli migrantów trafiała do Hiszpanii łodziami z Maroka. Następnie z portu w Almerii grupa przestępcza wysyłała ich autobusami w głąb Europy.

Źródło: PAP

REKLAMA